Open Finance TFI: miliard do końca 2013 r.

Nowe TFI ma spore szanse, żeby w szybkim tempie zawojować rynek funduszy. Plany dołączenia do liderów w ciągu 3-4 lat są realne.

Z początkiem listopada Open Finance ruszy ze sprzedażą własnych funduszy inwestycyjnych, którymi będzie zarządzać Open Finance TFI.

Najpierw będą to klasyczne fundusze otwarte. Od przyszłego roku oferta wzbogaci się również o strategie absolutnej stopy zwrotu, w tym te rzadko jeszcze spotykane na naszym rynku, takie jak managed futures czy absolutnej stopy zwrotu w jednej klasie aktywów, np. fundusze akcji typu long-short czy market neutral.

Zespół i dystrybucja

Prezesem nowego TFI jest Marek Mikuć, poprzednio dyrektor inwestycyjny w TFI Allianz, współodpowiedzialny za sukces fundusz absolutnej stopy zwrotu Allianza – Absolute Return i Platinium. Z dużym prawdopodobieństwem te strategie uda mu się odtworzyć w nowym miejscu pracy, biorąc pod uwagę, że do Open Finance TFI przeszli również zarządzający tymi dwoma funduszami – Cezary Markiewicz i Przemysław Nowicki. Za strategie dłużne będzie odpowiadał Roman Skórka, przez lata związany z Generali PTE.

Znane nazwiska to jednak nie wszystko – nowe TFI ma za sobą potężne zaplecze sprzedażowe. –  Open Finance TFI ma szansę odnieść sukces ze względu na potencjał sprzedażowy całej grupy, która jest istotnym dystrybutorem produktów inwestycyjnych – ocenia Anna Bąkała, dyrektor departamentu sprzedaży TFI Allianz.

Marek Mikuć zapewnia, że jego TFI nie będzie faworyzowane przez właściciela i na dowód przywołuje inny przykład z grupy finansowej Leszka Czarneckiego. – Kredyty hipoteczne Getin Banku stanowią kilkanaście proc. sprzedaży wszystkich kredytów hipotecznych w Open Finance – mówi. Równocześnie przyznaje jednak, że pozycja sprzedażowa TFI w Open Finance będzie „istotna". – Ostatecznie zdecydują wyniki naszych funduszy – zastrzega.

–  Doradztwo finansowe idzie w kierunku budowania klientom portfeli składających się z wielu produktów oferowanych przez liczne instytucje, a nie sprzedawania tylko jednego rozwiązania, od którego pobiera się najwyższą marżę – mówi anonimowo dyrektor sprzedaży innego TFI.

Open Finance TFI ma ambitne plany – w ciągu trzech–czterech lat chce się znaleźć w pierwszej dziesiątce największych TFI na polskim rynku (pierwszy jest Pioneer z aktywami przekraczającymi 14 mld zł).

– Do końca przyszłego roku liczymy na przekroczenie progu rentowności, czyli aktywów na poziomie 700–800 mln zł. Jeżeli osiągniemy miliard, będziemy bardzo zadowoleni – mówi Mikuć.

Na rynku coraz ciaśniej

Od dłuższego czasu eksperci powtarzają, że rynek funduszy czeka konsolidacja. Rzeczywistość jest jednak dokładnie odwrotna. Poza Open Finance TFI, w tym roku powstały inne instytucje, które nie mogą liczyć na zaplecze dużej grupy finansowej – np. Caspar TFI, a kolejne, już istniejące poszerzają ofertę dla klientów detalicznych – np. Ipopema, Copernicus Capital, Eques (dawniej Plejada TFI). Ruchów konsolidacyjnych było znacznie mniej – tylko bank BPH wystawił swoje TFI na sprzedaż. Walka o klienta detalicznego robi się więc coraz ostrzejsza, choć rynek jest trudny, a inwestorzy wpłacają pieniądze przede wszystkim do niskomarżowych funduszy dłużnych.

[email protected]

Trudny okres Open Finance

W III kw. największa grupa pośrednictwa finansowego w naszym kraju Open Finance (wraz z grupą Home Broker Nieruchomości) sprzedała kredyty hipoteczne o wartości 1,6 mld zł. W analogicznym okresie rok wcześniej było to 2,36 mld zł. Opublikowane dane pokazują, że nie tylko trzeci kwartał, ale również cały ten rok jest dla Open Finance słabszy niż 2011.

Od początku roku wartość udzielonych kredytów przez grupę należącą do Leszka Czarneckiego osiągnęła poziom 4,92 mld zł. Jest to wynik o 30 proc. niższy niż rok wcześniej. Ten rok dla Open Finance jest słabszy nie tylko pod względem sprzedaży kredytów hipotecznych. Również produkty inwestycyjne sprzedają się gorzej niż rok temu. Od początku roku wartość sprzedaży tych produktów wyniosła 4,84 mld zł. Jest to wynik o 18 proc. gorszy niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Również sam trzeci kwartał okazał się słabszy pod tym względem. W okresie od lipca do września 2012 r. sprzedaż wyniosła 1,52 mld zł. W III kw. 2011 r. było to 2,58 mld zł.