W drugiej części dnia złoty przystąpił jednak do odrabiania strat. Tym bardziej że pomagały mu wzrostowe tendencje na rynku eurodolara. Uważamy, iż potencjał do osłabienia polskiej waluty pozostaje ograniczony. Próby wyniesienia kursu EUR/PLN w okolice 4,29 powinny spotykać się z aktywowaniem strony kupujących (krajowi eksporterzy).

Istotne dla krótkoterminowych perspektyw złotego uznaję wystąpienie prezesa Narodowego Banku Polskiego (czwartek) podsumowujące posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (środa), na którym oczekuję utrzymania stóp procentowych. Pytaniem otwartym pozostaje, czy kolejne niespodzianki w danych inflacyjnych oraz decyzja URE o obniżce cen gazu od lipca wpłyną na decyzje Rady w II połowie roku?

Ewentualne sygnały prezesa Adama Glapińskiego dotyczące cięcia stóp procentowych w lipcu (przy okazji najnowszej projekcji makroekonomicznej) powinny zdjąć nieco presji z rynku obligacji, po tym jak wczoraj – momentami – dochodowość dziesięciolatki rosła o 16 pkt baz., do 5,52 proc. Wciąż jednak na podwyższonych poziomach utrzymywać się mogą stawki asset swap z uwagi na rozmywanie się perspektyw konsolidacji fiskalnej w średnim terminie.

Podsumowując, liczę na stopniowe uspokojenie notowań krajowych aktywów. Sporo jednak zależeć będzie od perspektyw polityki monetarnej, jakie przedstawi prezes NBP na czwartkowej konferencji. Nie bez znaczenia będą także możliwe ruchy polityczne rządu, tj. wniosek o udzielenie wotum zaufania.