Reklama

Maklerzy czekają na koniunkturę i inwestorów

Detal nie powiedział jeszcze ostatniego słowa – twierdzą eksperci. Czy dane o rachunkach maklerskich są pierwszą oznaką ożywienia?

Aktualizacja: 08.02.2017 12:33 Publikacja: 12.08.2013 06:00

Maklerzy czekają na koniunkturę i inwestorów

Foto: Bloomberg

Dane Krajowego Depozytu Papierów Wartościowych, dotyczące liczby otwartych rachunków maklerskich, po raz pierwszy od dłuższego czasu mogą napawać optymizmem. W lipcu przybyło 2,93 tys. kont. To najlepszy wynik od czerwca ubiegłego roku. Na koniec lipca otwartych było prawie 1,49 mln rachunków.

Co dalej z detalem

Brokerem, który w lipcu otworzył najwięcej kont, był DM BOŚ. Instytucja ta korzysta przede wszystkim z decyzji KBC Securities oraz DM AmerBrokers o rezygnacji z obsługi inwestorów indywidualnych. W zeszłym miesiącu DM BOŚ zwiększył liczbę otwartych rachunków o 815 sztuk, do 58,9 tys.

Niezły miesiąc zaliczył także DI BRE Banku. Przybyło mu 750 rachunków i tym samym umocnił się na pozycji lidera tego zestawienia. W sumie prowadzi prawie 288,12 tys. kont. DB Securities otworzył w lipcu 581 rachunków i ma ich 8,8 tys. Lipcowe dane nie zmieniają jednak nie najlepszych statystyk w tym roku. Na koniec grudnia otwartych było prawie 1,51 mln kont. Oznacza to, że w ciągu siedmiu miesięcy ubyło ich ponad 18 tys.

Wyniki te wpisują się w nie najlepsze dane zaprezentowane ostatnio przez GPW. Według nich udział inwestorów indywidualnych w obrotach na rynku akcji w I półroczu wyniósł 14 proc. Eksperci wierzą jednak, że wynik ten jest tylko „wypadkiem przy pracy".

– Uważam, że spadek aktywności inwestorów indywidualnych na warszawskiej giełdzie jest chwilowy. Prawda jest taka, że dla tej grupy największą zachętą do inwestowania jest dobra koniunktura. Obecnie trwamy w zawieszeniu. Indeksy poruszają się w trendzie bocznym. Jestem przekonany, że w momencie, kiedy w krótkim okresie znowu stopy zwrotów będą dwucyfrowe, detal wróci na rynek. To nie jest tak, że inwestorzy indywidualni całkowicie zrezygnowali z giełdy. Oni po prostu czekają na lepsze czasy – przekonuje Michał Masłowski, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.

Reklama
Reklama

Czas promocji

Maklerzy podkreślają natomiast, że lipcowe dane KDPW mogą być pierwszą oznaką ożywienia w detalu. Dla branży byłaby to bardzo dobra wiadomość, gdyż to inwestorzy indywidualni płacą największe prowizje. Również jednak i te powoli idą w dół. Ostatnio na obniżkę zdecydował się DM PKO BP. Klienci, którzy przeniosą konto z innego domu maklerskiego, mogą liczyć na co najmniej 10-proc. obniżkę pobieranych prowizji. Z kolei ING Securities oferuje klientom zwrot prowizji od zleceń kupna i sprzedaży akcji w przypadku, jeśli dokonana przez nich transakcja wygeneruje stratę.

Czy to poskutkuje? Dane pokazują, że przy wyborze domu maklerskiego głównym kryterium wyboru wciąż jest wysokość pobieranych opłat. Brokerzy liczą jednak, że inwestorów do powrotu do domów maklerskich przyciągnie coraz lepsza koniunktura na GPW. W ciągu miesiąca WIG zyskał bowiem prawie 11 proc.

[email protected]

Patronat Rzeczpospolitej
W Warszawie odbyło się XVIII Forum Rynku Spożywczego i Handlu
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka
Wzrost wydatków publicznych Polski jest najwyższy w regionie
Gospodarka
Odpowiedzialny biznes musi się transformować
Gospodarka
Hazard w Finlandii. Dlaczego państwowy monopol się nie sprawdził?
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka
Wspieramy bezpieczeństwo w cyberprzestrzeni
Gospodarka
Tradycyjny handel buduje więzi
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama