Sezon wyników banków za I kwartał jest już na półmetku. Jak na razie spółki raportują znacznie lepsze wyniki niż oczekiwali po nich analitycy.
Getin Holding z dużym przebiciem
Liderem, jeśli chodzi o porównanie wyników do oczekiwań, jest Getin Holding, który przedstawił rezultaty w piątek. Należąca do Leszka Czarneckiego spółka zanotowała w I kwartale 45,8 mln zł zysku netto wobec 32,3 mln zł przed rokiem i oczekiwanych przez analityków 30 mln zł. Oznacza to aż 52,5 proc. poprawę względem oczekiwań.
– To, czego eksperci nie uwzględniali w swoich prognozach, to zyski Getin Leasingu, który od stycznia znajduje się w naszej grupie (spółka przejęła 49 proc. udziałów w kapitale zakładowym, pozostałe 51 proc. należy do Getin Noble Banku – red.) – podkreślał Piotr Kaczmarek, prezes Getin Holdingu. Dodał, że pozytywnie na wyniki spółki działał też polski Idea Bank, który od niemal miesiąca jest notowany na GPW. Spółka od stycznia do marca zarobiła bowiem 63,1 mln zł, czyli o 100 proc. więcej niż przed rokiem (w międzyczasie spółka przejęła VB Leasing Polska, Get Back oraz Idea Money). Co więcej, I kwartał był dla spółki rekordowy pod względem sprzedaży kredytów, faktoringu oraz leasingu.
Gorzej natomiast sprawowały się spółki na Ukrainie i w Rosji. W związku z deprecjacją rubla i hrywny, spowolnieniem gospodarczym oraz wzrostem kosztów finansowania rosyjski biznes zanotował w I kwartale 6,6 mln zł straty, a ukraiński stracił 6,2 mln zł.
– Strategią na rynek rosyjski jest ograniczenie działalności (spółka sprzeda Idea Bank Rosja – red.) – podkreśla Kaczmarek. – Uważamy jednak, że inny biznes grupy w tym kraju – spółka leasingowa Carcade jest zbyt dobra, żeby podejmować teraz pochopne decyzje i sprzedawać ją z dyskontem, które nie jest uzasadnione – zaznacza. Jak dodaje, spółka rozważa jednak zwiększenie zaangażowania w Rumunii. – Tamtejszy biznes szybko się rozwija i rozważamy inwestycje, które jeszcze ten wzrost przyspieszą – podkreśla w rozmowie z „Parkietem".