Forsowany przez Ministerstwo Finansów projekt ustawy jest częścią pakietu zmian prokonsumenckich w branży ubezpieczeniowej. Chodzi w głównej mierze o unijną dyrektywę Solvency II określającą m.in. nowe wymogi dotyczące wypłacalności zakładów ubezpieczeniowych. Przy tej okazji ministerstwo postanowiło także rozwiązać problem tzw. polisolokat. Jednak to inne zapisy – te znoszące obowiązkowość członkostwa w Polskiej Izbie Ubezpieczeń budzą w branży najwięcej emocji.
Polityczna burza
Proces legislacyjny nowelizacji ustawy o działalności ubezpieczeniowej i reasekuracji bacznie obserwują wszystkie zakłady. Zmiany w prawie śledzą także politycy. Komisja Finansów Publicznych skierowała dokument do podkomisji stałej do monitorowania systemu podatkowego, która zajmie się nim w najbliższy wtorek.
Wcześniej pierwsze czytanie dokumentu w Sejmie przerodziło się w ostrą wymianę zdań.
– Czy przy tej okazji ktoś nie chce ugrać swoich interesów? Czy ta ustawa nie wykluczy z rynku polskich firm ubezpieczonych? Czy nie będzie służyć wzmocnieniu pozycji obcego kapitału? – pytał retorycznie poseł PiS Jacek Bogucki. – Będziemy bacznie przyglądać się temu projektowi ustawy, będziemy patrzeć wam na ręce – kończył przemówienie.