Z wcześniejszych informacji wynikało, że w całym 2015 r. bank chciałby ściągnąć z rynku 200 mln zł. Czy to wciąż realne? Z uwagi na przygotowania do pierwszej oferty publicznej akcji przedstawiciele instytucji nie chcą komentować tych zapowiedzi (złożonych w lutym na łamach „Parkietu").
Odkąd Pocztowy zajął się sprzedażą funduszy w mikrooddziałach banku zlokalizowanych na poczcie, stał się największym dystrybutorem dla Ipopemy TFI. Spółka jest głównym zarządzającym funduszami sprzedawani w Pocztowym. Wspólnie uruchomią fundusz parasolowy z trzema wydzielonymi subfunduszami pod marką Banku Pocztowego (wniosek w tej sprawie został złożony w Komisji Nadzoru Finansowego w połowie maja). Sprzedaż funduszy bezpośrednio przez Pocztę Polską na razie nie jest planowana.
Średnia wieku inwestora funduszowego w Banku Pocztowym to 62 lata. Dla 70 proc. z nich zakup funduszu w tej instytucji to pierwsza inwestycja w życiu. Nic dziwnego, że dwie trzecie ich aktywów trafiło do najbezpieczniejszego portfela w ofercie – Ipopema Gotówkowego. – Średnia wartość inwestycji to około 15 tys. zł, dokładnie tyle samo, ile wynosi przeciętna wartość lokaty zakładanej w banku. Trafiają się jednak wpłaty rzędu kilkuset tysięcy zł. Niewykluczone, że wkrótce sfinalizujemy pierwszą milionową transakcję – zdradza Szymon Grochowalski, zastępca dyrektora departamentu bankowości detalicznej w Banku Pocztowym.