– Chcemy, aby dla dobrze przygotowanych emitentów, którzy podchodzą do tematu odpowiedzialnie, procedura związana z zatwierdzaniem prospektów była sprawniejsza – tłumaczy Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF. Plany są ambitne. Obecnie średni czas zatwierdzania prospektu wynosi około pięciu miesięcy. Nadzór chce znacząco skrócić ten okres. Dobrze przygotowane firmy mogą liczyć, że prace nad ich dokumentem będą trwały około dwóch miesięcy. Jak nadzór chce to osiągnąć?
Krok w dobrym kierunku
Jednym z najważniejszych pomysłów Komisji jest ustalanie harmonogramu zatwierdzania prospektu. Nadzór chce, aby dobrze przygotowane podmioty z góry wiedziały, jak będą wyglądały warunki współpracy z Komisją, oraz znały przybliżony czasowy harmonogram zatwierdzania prospektu.
– Nie będzie to wiążący harmonogram, jednak liczymy, że pozytywnie wpłynie na poczynania emitentów, którzy z góry będą wiedzieli, w jaki sposób będą przebiegały prace nad zatwierdzaniem prospektu i jak długo będą trwały – mówi Ilona Pieczyńska-Czerny, dyrektor Departamentu Ofert Publicznych i Informacji Finansowej KNF.
– Z radością należy się odnieść do faktu, iż KNF podejmuje działania mające na celu usprawnienie procesu zatwierdzania prospektów emisyjnych. Zdefiniowanie harmonogramu i czasu trwania procesu zatwierdzania dokumentacji prospektowej powinno ułatwić emitentom przejście postępowania administracyjnego – pod warunkiem że agenda będzie ustalana w sposób transparenty, jak również będzie wsparta jasnymi i wiążącymi wymogami dotyczącymi przygotowania wymaganej przez KNF dokumentacji prospektowej – mówi Dariusz Witkowski, wiceprezes SEG.
Na tym jednak nie koniec zmian. Komisja chce także publikować informacje o przebiegu toczącego się postępowania. Wszystkie spółki w momencie złożenia prospektu mają być dopisywane do wykazu, który ma być publikowany na stronie internetowej KNF. Na bieżąco mają się na niej także pojawiać informacje, kiedy w postępowaniu inicjatywa przechodzi z nadzorcy na spółkę i odwrotnie. Oprócz tego KNF chce także tłumaczyć emitentom, szczególnie tym ze złożoną historią finansową, jakie dokładnie informacje mają się znaleźć w prospekcie. – Podejmujemy wiele zadań wspierających rynek kapitałowy. Mamy złe doświadczenia z rynku NewConnect. Nie chcemy, aby to przenosiło się na główny rynek. Dlatego tak ważne są informacje, z jakimi spółki wychodzą do inwestorów, i to, jak rzetelne są sprawozdania finansowe. Chcemy, aby nasza giełda była bardziej transparentna – mówi Jakubiak.