W piątek rano indeksy na warszawskiej giełdzie rosną. Przed godz. 10 WIG zyskuje 0,7 proc. Od dziś na GPW notowana jest spółka Wind Mobile, której akcje wcześniej były na NewConnect. Wind Mobile jest 477. spółką notowaną na GPW i piętnastym tegorocznym debiutantem, a zarazem siódmą spółką, która w tym roku przeszła z NewConnect na GPW.
Na otwarciu piątkowych notowań PDA Wind Mobile zdrożały o 1,3 proc. do 7,8 zł, a akcjami jeszcze nie handlowano.
Wind Mobile nie miało problemów z uplasowaniem oferty publicznej. Sprzedało w sumie 1,37 mln akcji, w tym 0,75 mln nowych, oraz do 0,62 mln już istniejących. Cena emisyjna wynosiła 7,8 zł i pochodziła z przedziału 7,8-9,2 zł. Jak podkreślał Rafał Styczeń, prezes Wind Mobile papiery cieszyły się dużym zainteresowaniem. Inwestorzy indywidualni zapisali się na ponad 500 tys. akcji przy oferowanych 150 tys., co spowodowało redukcję na poziomie 71 proc.
Spółka pozyskała niespełna 5,9 mln zł. Pieniądze zamierza przeznaczyć na rozwój dwóch kluczowych produktów: iLumio i LiveBank. Chce też mocno rozwinąć sprzedaż zagraniczną.
W najbliższym czasie Wind Mobile zamierza skupić się na rozwoju organicznym, ale nie wyklucza konsolidacji w sytuacji, kiedy na rynku pojawi się ciekawa opcja. Dotychczas spółka nie wypłacała dywidendy. W ocenie Rafała Stycznia – prezesa Wind Mobile – inwestorzy mogą oczekiwać dywidendy najwcześniej w 2017 r., w przyszłym roku spółka zamierza przeznaczyć wypracowane środki na rozwój. W ostatnim czasie spółka na inwestycje wydawała ok. 4 mln zł rocznie, w kolejnych latach kwota ta ma być podobna. – Jesteśmy zadowoleni z tego, jak przebiega III kwartał. Już teraz mogę powiedzieć, że portfel zamówień na 2016 r. będzie rekordowo wysoki. Być może część kontraktów widoczna będzie w wynikach za IV kwartał tego roku. W przyszłym roku przede wszystkim chcielibyśmy znacząco zwiększyć przychody z rynków zagranicznych – podsumowuje Styczeń.