Co do tego, że Fed podniesie stopy procentowe za dwa tygodnie, Stefan Hofrichter, szef ekonomistów (head of global economics & strategy) Allianz Global Investors, nie ma wątpliwości. – Uważamy, że w przyszłym roku Rezerwa Federalna USA podniesie stopy czterokrotnie – co dwa spotkania – precyzuje.
Obligacje – nie, akcje – tak
– W związku z tym perspektywy dla obligacji skarbowych głównych rynków, USA i Niemiec, są raczej jednoznaczne: wzrost rentowności, spadek cen i koniec hossy. To teraz zdecydowanie ryzykowne klasy aktywów, 10-letnie obligacje amerykańskie są drogie z perspektywy fundamentalnej, a wycena niemieckich jest wręcz zawyżona – przekonuje.
Nie najlepszą inwestycją są również obligacje skarbowe innych państw, w tym również tzw. peryferyjnych krajów strefy euro, choć w ich przypadku nie ma przynajmniej ryzyka dużego wzrostu spreadów (różnicy w oprocentowaniu względem Bundów), które już prawie powróciły do poziomów z 2007 r. – To pozytywny efekt działań wzmacniających „architekturę finansową" strefy euro – mówi Hofrichter.
Na tle obligacji skarbowych zdecydowanie lepszym wyborem są obligacje korporacyjne. – Jednak również w tym przypadku odradzamy naszym klientom przeważanie względem benchmarków. Po pierwsze, wzrost stóp procentowych w USA może wywołać problemy płynnościowe na tym rynku. Po drugie, pod koniec cyklu gospodarczego marże obligacji korporacyjnych zwykle rosną, a ich jakość kredytowa spada – wymienia ekspert.
Na tak zarysowanym tle naturalnym wyborem wydają się akcje. – Polityka pieniężna Fedu będzie wspierać rynki akcji jeszcze przez mniej więcej trzy lata. Stopy procentowe w USA są teraz ok. 3 pkt proc. poniżej poziomu neutralnego dla gospodarki. Statystyki pokazują, że dopiero po jego przekroczeniu na giełdach zaczynają się spadki. Raporty z posiedzeń Fedu sugerują, że wzrost stóp o 3 pkt proc. będzie rozłożony w czasie do 2018 r. – zwraca uwagę Hofrichter. – Niewątpliwie pewnym problemem pozostaje spora rozbieżność pomiędzy tym, co wycenia rynek, a tym, co można wywnioskować z komunikatów po posiedzeniach FOMC. Zdaniem Fedu w 2018 r. stopy procentowe przekroczą 3 proc., tymczasem inwestorzy oczekują, że za trzy lata nie będą wyższe niż 2 proc. – podkreśla ekspert Allianza.