Straciliśmy kilkadziesiąt procent. Co robić?

Koniunktura na GPW nie sprzyja zarabianiu na akcjach. Kursy większości spółek będących przedmiotem obrotu w ramach SIGG spadają. Wielu uczestników konkursu zastanawia się, jak postępować w sytuacji, gdy akcje posiadanej firmy przynoszą coraz większe straty.

Publikacja: 15.12.2015 05:00

Maciej Janowski

Maciej Janowski

Foto: Archiwum

 

Odpowiedź na to pytanie jest prosta – należy się pozbyć tych papierów i poszukać lepszej okazji do zarobku. Wyjście z inwestycji ze stratą nie jest niczym miłym, ale warto jak najszybciej uświadomić sobie, że nietrafione inwestycje są stałym elementem giełdowych realiów. Błędów nie popełnia tylko ten, kto nic nie robi.

Kluczowym elementem współdecydującym o sukcesie na giełdzie jest umiejętne liczenie strat. Dość często słyszy się o inwestorach trzymających akcje, których cena od dnia zakupu spadła o 30–40 proc., tłumaczących, że pozbędą się ich dopiero wtedy, gdy wyjdą przynajmniej na zero. Takie podejście może być zgubne.

Przykładowo: chcąc odrobić 30-proc. stratę, nie wystarczy 30-proc. skok kursu. Matematyka jest bezlitosna – aby wyjść na zero, cena musi odbić o blisko 43 proc. Co gorsza, wraz ze wzrostem strat, przepaść do nadrobienia robi się coraz większa. Gdy kurs zanurkuje o 50 proc., trzeba odrobić aż 100 proc.

Aby uniknąć podobnych rozterek, jeszcze przed kupnem akcji warto odpowiedzieć sobie na pytanie, ile maksymalnie mogę stracić na danej transakcji. Wielkość dopuszczalnego ryzyka zależy od indywidualnych preferencji i stosowanej strategii, jednak warto się trzymać zasady, by możliwa do poniesienia strata na aktualnie posiadanych papierach nie przekraczała kilku procent posiadanego kapitału – można przyjąć np. sztywny poziom 5 proc. wszystkich środków. Dla uczestników SIGG oznacza to, że przy początkowym budżecie 20 tys. zł można w pojedynczej transakcji ryzykować 1 tys. zł (0,05 x 20 tys. zł = 1 tys. zł). Wielkość dopuszczalnego ryzyka to kwestia indywidualna, uzależniona m.in. od preferencji, strategii, stanu portfela, horyzontu czasowego inwestycji, odporności na stres.

Przy jasno określonych kryteriach realizacji strat dużo łatwiej przyznać się do błędu i wyjść z nietrafionej inwestycji. W tym miejscu warto przytoczyć stare giełdowe porzekadło, które głosi, „że ludzie przegrywają, bo nie planują przegrywać".

Uczestnicy Szkolnej Internetowej Gry Giełdowej mogą wysyłać pytania na adres [email protected]

Opinia eksperta Fundacji im. Lesława A. Pagi: Maciej Janowski

Kiepskie prognozy cen energii elektrycznej

Od kilku miesięcy kondycja największych spółek energetycznych na GPW nie wzbudza entuzjazmu. Kursy akcji utrzymują spadkowy trend, a co gorsza – nic nie wskazuje na poprawę sytuacji. Jako jeden z głównych czynników generujących zniżki wskazuje się prowadzone inwestycje w aktywa wytwórcze. Duża część z nich, o ile nawet nie wszystkie, została oparta na błędnych założeniach. Jeszcze bowiem w niedalekiej przeszłości zakładano, że ceny energii elektrycznej na rynku hurtowym wzrosną, głównie ze względu na prognozowany wzrost zapotrzebowania. Jednak dziś wiadomo, że cena energii na Towarowej Giełdzie Energii (TGE) jest niższa, niż prognozowano, a popyt na energię w ostatnich latach utrzymuje się na zbliżonym poziomie, wzrastając rok do roku zdecydowanie mniej, niż przewidywano. Co więcej, obecne prognozy cen na rynku hurtowym, co jest informacją szczególnie negatywną zwłaszcza dla inwestorów i grup energetycznych, nie napawają analityków optymizmem. W kontekście TGE czynnikiem, który może mieć obecnie dodatkowy wpływ na poziom przedmiotowych cen, jest bez wątpienia nowo wybudowany most energetyczny Polska–Litwa. Co prawda w pierwszych dniach handlu dominował eksport z Polski do Litwy, jednak należy dodać, że wciąż nie zostało uruchomione połączenie energetyczne Litwy ze Szwecją za pomocą kabla NordBalt. PZ

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy