Klienci BPH TFI wściekli. Są gotowi blokować przejęcie BPH przez Aliora

30 marca uczestnicy funduszu BPH Sektora Nieruchomości FIZ, którego likwidacja rozpoczęła się z końcem ubiegłego roku, przeżyli nie lada wstrząs.

Publikacja: 20.04.2016 06:00

Klienci BPH TFI wściekli. Są gotowi blokować przejęcie BPH przez Aliora

Foto: GG Parkiet

Podczas zgromadzenia inwestorów funduszu okazało się, że jeden certyfikat inwestycyjny jest wart nie 60,92 zł, jak wynikałoby z ostatniej wyceny opublikowanej przed rozpoczęciem likwidacji, tylko... 64 grosze.

To oznacza, że z ponad 330 mln zł zebranych przez fundusz w 2005 r. zostało tyle co nic. Przynajmniej na razie żadna z nieruchomości portfelowych nie została jeszcze sprzedana.

– Wycena 0,64 zł na certyfikat inwestycyjny nie jest ostateczna. Jest pochodną ofert złożonych przez kilkanaście podmiotów zainteresowanych nabyciem wszystkich nieruchomości funduszu. Zgodnie z opinią audytora zdecydowaliśmy się na jej przekazanie podczas zgromadzenia inwestorów funduszu 30 marca br. Będziemy jednak sprzedawali obiekty portfelowe, tak aby uzyskać jak najwyższe ceny. Podpisaliśmy już umowę przedwstępną sprzedaży jednej nieruchomości po cenie odpowiadającej grudniowej wycenie certyfikatów, a więc 60,92 zł – mówi Piotr Karnkowski, prezes zarządu BPH TFI.

– W trakcie działalności funduszu nie mieliśmy podstaw do kwestionowania wycen PwC. Jest to jedna z największych firm konsultingowych na świecie. Ich wyceny nie kwestionowali nie tylko depozytariusz funduszu i audytorzy spółek celowych, za których pośrednictwem kupowaliśmy nieruchomości, ale również banki udzielające funduszowi finansowania. Nie było więc żadnych przesłanek, żeby sądzić, że oficjalne wyceny nie oddawały faktycznej wartości nieruchomości w portfelu BPH Sektora Nieruchomości FIZ – dopowiada Marcin Bednarek, wiceprezes zarządu BPH TFI.

Nadzór poucza TFI

– W trybie nadzorczym weryfikujemy, czy postępowanie organów funduszu, a w szczególności wycena aktywów, były prawidłowe. TFI ponosi pełną odpowiedzialność za losy funduszu i musi się liczyć z konsekwencjami – mówi Łukasz Dajnowicz, rzecznik Komisji Nadzoru Finansowego.

Z prospektu emisyjnego funduszu (jego certyfikaty były notowane na giełdzie) wynika wprost, że wraz ze zbliżaniem się terminu zakończenia działalności funduszu jego portfel powinien się stawać coraz bardziej płynny. W przypadku BPH Sektora Nieruchomości FIZ tak nie było, a BPH TFI, zamiast zakończyć działalność funduszu w grudniu 2013 r., przedłużyło ją o dwa lata. – Zarządzający funduszami nieruchomości powinni z odpowiednim wyprzedzeniem, a nie na ostatnią chwilę, podejmować działania mające na celu zbycie nieruchomości. To, że fundusz nabył jakąś nieruchomość, nie oznacza, że musi ją trzymać do momentu likwidacji. Zarządzający powinni monitorować na bieżąco sytuację na rynku oraz mieć przygotowane alternatywne scenariusze działania – podkreśla Dajnowicz.

„Portfel umów najmu powierzchni w posiadanych przez fundusz nieruchomościach był kompletnie nieprzygotowany do sprzedaży w 2013 r. (...) Nie jest to uwarunkowanie dotyczące rynku nieruchomości, tylko błąd w zarządzaniu portfelem popełnionym przez TFI" – czytamy w skardze do Komisji Nadzoru Finansowego, którą w imieniu uczestników funduszu przygotowała kancelaria Matczuk Wieczorek i Wspólnicy. Jest to zaledwie jeden z 11 zapisów statutu funduszu, prospektu emisyjnego lub ustawy o funduszach inwestycyjnych, które BPH TFI zdaniem skarżących naruszyło.

W sumie wokół kancelarii skupionych jest ok. 200 osób, zdeterminowanych na tyle, żeby wystąpić przeciwko BPH TFI z pozwem zbiorowym. Składanie skarg na BPH TFI do KNF jest pierwszym z wielu działań w celu dochodzenia roszczenia odszkodowawczego. Zanim podejmą kolejne kroki, łącznie z wejściem na drogę sądową, klienci TFI czekają na wyniki kontroli nadzoru.

Wyścig z czasem

Klienci BPH TFI skarżą się KNF nie tylko na TFI, ale również na Bank BPH, który jako depozytariusz funduszu nie powinien był dopuścić do strat związanych z niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem obowiązków TFI.

GE Capital, właściciel BPH, czeka na zgodę KNF w sprawie sprzedaży swojego banku Aliorowi. Pytany, czy KNF rozpoczęło (lub dopiero zacznie) kontrolę w Banku BPH, Dajnowicz odmawia komentarza. Pełnomocnicy klientów BPH TFI liczą, że ewentualne postępowanie nadzorcy opóźniłoby finalizację transakcji (planowaną do końca 2016 r.) i skłoniło GE Capital do ugodowego, a więc znacznie szybszego rozwiązania sprawy.

[email protected]

Quercus TFI | Zysk netto na poziomie sprzed roku mimo wzrostu aktywów

W I kwartale TFI kierowane przez Sebastiana Buczka zarobiło 5,67 mln zł netto. To niewiele więcej niż rok temu, gdy wynik finansowy netto spółki sięgnął 5,64 mln zł. Nieznacznie zmieniły się też przychody Quercusa – wzrosły do 20,75 mln zł z 19,50 mln zł. Wyniki TFI nie poprawiły się mimo wyraźnego wzrostu wartości zarządzanych aktywów – 3,79 mld zł na koniec marca 2016 r. wobec 2,98 mld zł rok wcześniej. – Pomimo znacznego wzrostu aktywów pod zarządzaniem – 273 mln zł w samym I kwartale br. – osiągnięty wynik finansowy jest tylko nieco lepszy niż przed rokiem. Powodem jest zmiana struktury aktywów – wzrost aktywów subfunduszu Quercus Ochrony Kapitału kosztem funduszy zawierających akcje. To pokłosie trudnej sytuacji na GPW w okresie od maja 2015 r. do stycznia 2016 r. – komentuje Piotr Płuska, wiceprezes Quercusa. – W I kwartale wypracowaliśmy 1,2 mln zł opłaty zmiennej. Nie jest ona jeszcze uwzględniona w naszych wynikach – dodaje. Na koniec I kwartału 2016 r. Quercus TFI posiadało ponad 52 mln zł środków pieniężnych i ekwiwalentów. Pod koniec marca zarząd spółki zarekomendował wypłacenie akcjonariuszom 29,8 mln zł z zysku za ubiegły rok (30,5 mln zł). Na środę, 27 kwietnia, zaplanowano walne zgromadzenie, które zdecyduje, czy odbędzie się to w formie dywidendy (0,47 zł na akcję), czy też skupu akcji własnych (9,50 zł za akcję). Sebastian Buczek, największy udziałowiec Quercusa, tradycyjnie opowiada się za buy backiem.

Od początku roku akcje TFI zdrożały o ponad 20 proc., jednak same wyniki za I kwartał inwestorzy przyjęli bez entuzjazmu – we wtorek przed godz. 14 kurs Quercusa zniżkował o 1,5 proc., do 6,11 zł, przy rosnącym rynku (WIG w górę o 0,7 proc.). jam

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy