Komisja Nadzoru Finansowego zidentyfikowała banki jako instytucje o znaczeniu systemowym i nałożyła na nie dodatkowe bufory kapitałowe. Dla PKO BP i Pekao wynoszą po 0,75 pkt proc., dla BZ WBK, mBanku i ING BSK 0,5 pkt, zaś 0,25 pkt otrzymały Getin Noble, Millennium, BGŻ BNP Paribas i Handlowy. Alior, mimo że większy od Handlowego, buforu nie dostał. KNF podała, że jej decyzje są natychmiast wykonalne.
Szereg wyzwań
Nałożenie dodatkowych buforów było spodziewane, nie są one także bardzo wysokie i wszystkie banki po zaliczeniu zysków za całe I półrocze do kapitałów będzie je z nadwyżką wypełniać. Jednak pojawiają się kolejne wymogi kapitałowe, obniżające zdolność banków do wypłaty dywidend. Niedawno KNF wskazała, że obecnie nałożony bufor zabezpieczający (obowiązujący od początku tego roku) w wysokości 1,25 proc. wzrośnie do 2018 r. do 2,5 proc. i zgodnie z ścieżką dochodzenia do docelowego poziomu od 2017 r. powinny więc obowiązywać wyższe minimalne wymogi kapitałowe. Nie wiadomo jeszcze, o ile dokładnie urosną od początku nowego roku, ale analitycy spodziewają się stopniowego zwiększenia (w tabeli założyliśmy, że będzie to 0,5 proc.).
– Potencjał giełdowych banków do wypłaty dywidend wyraźnie się zmniejsza. Wcześniej niemal wszystkie banki, poza Aliorem i Getin Noble Bankiem, dzieliły się zyskiem z akcjonariuszami. Obecnie w przypadku banków frankowych czynnikiem decydującym w zakresie wypłaty dywidendy, jak i potrzeb kapitałowych będzie ustawa spreadowa. Przy założeniu, że zwrot spreadów nastąpi, nie spodziewałbym się dywidendy w żadnym z tych banków w krótkim i średnim terminie – mówi Michał Fidelus, analityk Vestor DM.
Przypomina, że dodatkowo mamy planowane przez Ministerstwo Finansów podniesienie wag ryzyka dla walutowych kredytów hipotecznych do 120 proc. ze 100 proc. oraz bufory KNF z tytułu uznania banków za instytucje ważne systemowo. Zatem bez dywidendy mogą zostać PKO BP, BZ WBK, mBank i Millennium.
Pekao, Handlowy, ING BSK
Pozostają więc trzy banki niefrankowe, które mogą wypłacić dywidendy. To Pekao i Handlowy, które w ostatnich latach przeznaczały do podziału całość zysku, oraz ING BSK, który wypłacał do 50 proc. zysku. – W przypadku Pekao znakiem zapytania dla podtrzymania tej polityki jest ewentualne przejęcie tego banku przez inny podmiot. Pewniakiem do wypłacania niemal całości zysku wydaje się jedynie Handlowy, który ma bardzo wysokie wskaźniki kapitałowe, a jednocześnie, ze względu na mniejszy udział w rynku – niższe wymagane poziomy wskaźników kapitałowych ze strony regulatora. W przypadku ING BSK spodziewam się utrzymania wypłaty blisko 50 proc. zysku na dywidendę – mówi Fidelus.