W III kwartale zysk netto Banku Millennium wyniósł 139 mln zł, czyli był o 16 proc. gorszy rok do roku i o 53 proc. słabszy niż w poprzednim kwartale, ale to rezultat zgodny z oczekiwaniami. Jednak nieco słabszy od prognoz (o 3 proc.) okazał się wynik odsetkowy, który stanowi 67 proc. przychodów banku. Wyniósł 383 mln zł, czyli był o 10 proc. wyższy niż rok temu i taki sam jak w poprzednim kwartale.
- Marża odsetkowa nieznacznie spadła (do 2.32 proc. z 2,11 proc. rok temu i z 2.35 proc. w poprzednim kwartale) głównie za sprawą spadku rentowności na aktywach (3.46 proc. vs. 3,55 proc. rok temu i 3.53 proc. w poprzednim kwartale). Koszty finansowania zmniejszyły się do 1.28 proc. z 1,59 proc. rok temu i z 1.32 proc. w poprzednim kwartale. Kredyty netto pozostały płaskie, depozyty zwiększyły się o 6 proc. rok do roku i 2 proc. kwartał do kwartału - wskazuje Michał Fidelus, analityk Vestor DM.
Nieco niższy od oczekiwanych wynik odsetkowy został jednak skompensowany przez solidny wynik z opłat i prowizji, który okazał się o 6 proc. wyższy od prognoz i wyniósł 150 mln zł (o 1 proc. mniej niż rok temu, o 7 proc. więcej niż w poprzednim kwartale). - O ile w ujęciu rocznym większość linii pozostała płaska, to w ujęciu kwartalnym istotnie wzrosły przychody prowizyjne netto z tytułu sprzedaży produktów ubezpieczeniowych - dodaje Fidelus.
Pozytywnym zaskoczeniem jest saldo rezerw, które okazało się niższe o 16 proc. od prognoz i wyniosło 53 mln zł, co oznacza spadek rok do roku o 22 proc. i kwartał do kwartału o 13 proc. Millennium to prawdopodobnie jeden z niewielu banków notujących spadek rezerw w tym sezonie wyników. Koszty operacyjne były zgodne z oczekiwaniami, czyli wzrosły o 4 proc. rok do roku i były takie same jak w poprzednim kwartale i wyniosły 278 mln zł.
- Nieco słabszy od konsensusu był wynik odsetkowy, jednak po bardzo silnym wzroście w 2Q16 (+8% w stosunku do 1Q16 dzięki obniżeniu oprocentowania depo), kolejny kwartał wzrostu przy płaskich kredytach netto, byłby w naszym przekonaniu dużym osiągnięciem. Pozytywnie natomiast odbieramy relatywnie wysoki poziom opłat i prowizji, gdzie poza linią bancassurance w ujęciu kwartalnym poprawiły się przychody netto z dystrybucji jednostek uczestnictwa. Saldo rezerw, wyraźnie poniżej konsensusu, było zgodne z naszymi oczekiwaniami. Poprawie uległy współczynniki kapitałowe.