Spotkanie odbyło się 7 grudnia, zostali na nie zaproszeni przedstawiciele wszystkich podmiotów uprawnionych do badania sprawozdań finansowych, którzy przeprowadzali badanie sprawozdań finansowych banków spółdzielczych sporządzonych za rok 2015 oraz przedstawiciele Krajowej Rady Biegłych Rewidentów.
Marek Chrzanowski, przewodniczący KNF, wskazał, że bankowość spółdzielcza jest ważnym sektorem rynku finansowego i zadeklarował kontynuowanie osobnych spotkań z biegłymi rewidentami poświęconych zagadnieniom dedykowanym tego typu działalności na rynku bankowym.
Podczas spotkania przedstawiciele UKNF zaprezentowali informacje dotyczące ogólnej sytuacji sektora, informacji o zmianach w systemie IPS i ich wpływie na ocenę poszczególnych uczestników, podano też informacje o sytuacji banków spółdzielczych będących poza IPS oraz o jakości współpracy biegłych z nadzorcą. Zidentyfikowano też nieprawidłowości w procesie analizy sprawozdań finansowych. Omówiono również transakcje zamiany składnika aktywów niepieniężnych na inny składnik aktywów niepieniężnych, wycenę certyfikatów inwestycyjnych i portfela kredytowego.
Następnie przeprowadzono dyskusję z biegłymi rewidentami na temat problemów i obszarów ryzyka identyfikowanych w ramach realizowanych procesów przez firmy audytorskie podczas badania sprawozdań finansowych banków spółdzielczych.
Spotkania tego typu prawdopodobnie odbywały się także w poprzednich latach. Tym razem można przypuszczać, że jednym z wątków był przypadek PBS Sanok, który zadziwił rynek publikacją w raporcie rocznym za 2015 r. informacji o nietypowej operacji, dzięki której zanotował w całym roku zysk. Polegała na przeniesieniu do spółki zależnej znaku towarowego i udzielił jej prawa do korzystania z niego, a następnie rozpoczął korzystanie ze znaku na podstawie umowy leasingu operacyjnego. Pozwoliło to, co zauważył audytor badający sprawozdanie banku, na wykazanie 47,4 mln zł zysku z tej operacji. Ale na początku lipca bank opublikował korektę (przeprowadzoną na wniosek KNF), która zmieniła sposób ujmowania wpływu wyceny znaku na wyniki oraz utworzył dodatkowe rezerwy na zaangażowania kredytowe oraz odpisy z tytułu wartości finansowych aktywów trwałych, co wpłynęło negatywnie na saldo rezerw. W efekcie bank za 2015 r. zanotował 48,3 mln zł straty.