Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 01.05.2025 18:57 Publikacja: 19.08.2024 06:00
Takie graffiti można zobaczyć na murach domów w centrum Tbilisi. Przypominają one o niedawnych antyrządowych protestach i często wyrażają prozachodnie oraz mocno antyrosyjskie przesłanie. Fot. h. kozieł
– Co nas czeka po październikowych wyborach parlamentarnych? Być może nawet wojna domowa... – z taką opinią spotkałem się, podróżując niedawno po Gruzji. Ów kraj niegdyś był jednym z liderów reform w przestrzeni postsowieckiej. Ostatnio jednak wzmiankowano o nim w światowych mediach głównie w kontekście wielkich protestów społecznych przeciwko ustawie uderzającej w organizacje pozarządowe finansowane z zagranicy. Protesty te były szerzej wymierzone w rządzącą koalicję Gruzińskie Marzenie, w jej twórcę, miliardera Bidzinę Iwaniszwilego, oraz w silne pod jego rządami lobby rosyjskie. Jak na razie jednak mocno osłabły. W centrum Tbilisi przypominają o nich głównie różnego rodzaju graffiti, na których obok gruzińskich barw narodowych często pojawiają się flagi UE, NATO i Ukrainy oraz hasła wymierzone w Rosję. Stolica Gruzji jest jednak obecnie spokojna. Wielu młodych ludzi wyjechało z miasta na wakacje, a uwagę narodu przykuwała sportowa rywalizacja na igrzyskach olimpijskich. Kampania wyborcza jednak trwa i wygląda na to, że obecna koalicja rządząca ma wielką przewagę finansową. Na gruzińskiej prowincji widziałem duże billboardy Gruzińskiego Marzenia, a plakatów opozycji nie. Czy te wybory będą więc uczciwym pojedynkiem między różnymi partiami prezentującymi swoje wizje rozwoju Gruzji? A czy kilka poprzednich wyborów takimi pojedynkami były? Mam co do tego wątpliwości. Podobnie jak ci, którzy kilka miesięcy temu uczestniczyli w wielkich demonstracjach przeciwko Gruzińskiemu Marzeniu.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Gospodarka USA skurczyła się w pierwszych trzech miesiącach 2025 roku. Było to głównie skutkiem dużego wzrostu importu, związanego z wojnami handlowymi rozpętanymi przez administracje Trumpa.
Warunków przyspieszenia transformacji technologicznej nad Wisłą jest wiele. Potrzebne są inwestycje w pracowników, w tym ich szkolenia, ale też dbałość o zdrowie. Nieodzowne są też ułatwienia natury prawnej i jak zawsze – finansowanie.
Koncern poinformował o znacznym spadku zysku w pierwszym kwartale, ponieważ walczy z zakłócającym wpływem amerykańskich taryf na światowy przemysł samochodowy. Zysk operacyjny wyniósł 2,9 mld euro, co stanowi spadek o 37 proc. rdr.
PKB strefy euro wzrósł w pierwszym kwartale o 0,4 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Dane te były dużo lepsze od prognoz. Niemcy i Francja uniknęły recesji.
Chińskie władze zawiesiły 125-procentowe cło na amerykański etan. Zrobiły to, by ratować swój przemysł chemiczny, nie posiadający odpowiedniej alternatywy wobec surowca z USA.
Na początku kwietnia obie marki technologiczne otworzyły w Warszawie swój pierwszy w Polsce i drugi w Europie showroom. Lenovo jest liderem rynku komputerów PC w Polsce. Motorola jest tu jednym z liderów rynku smartfonów.
Globalizacja to dla mnie działanie korytarzy handlowych w świecie transakcji oraz w postaci fizycznych szlaków handlowych. Te przepływy nie znikną, tylko się przesuną – mówi Ernesto Torres Cantú, globalny szef international w Citi.
Departament Wydajności Rządowej miał przynieść podatnikom biliony dolarów oszczędności. Jak na razie chwali się zaoszczędzeniem 160 mld USD, ale realne cięcia były prawdopodobnie kilka razy niższe, a kontrowersje związane z pracą tej instytucji bardzo duże.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas