Piątkowe zwyżki indeksu DAX były dosyć umiarkowane. Po południu rósł on o 0,2 proc. Wystarczyło to jednak do ustanowienia rekordu. Ten indeks zyskał od początku roku już 17 proc., a od dołka z zeszłej jesieni wzrósł o 36 proc. Na giełdzie we Frankfurcie trwa więc rynek "byka".
Czytaj więcej
Zgodnie z oczekiwaniami piątkowa sesja należała w Warszawie do byków. WIG20 był najsilniejszym indeksem w Europie – zyskał 2,7 proc. Ustanowił nowy rekord hossy 1992,39 pkt. i zamknął się zaledwie 0,08 pkt. niżej. mWIG40 zyskał 0,7 proc., a sWIG80 poszedł w górę o 0,3 proc. Obroty rosły drugi dzień z rzędu – tym razem o 294 mln do 1,27 mld zł.
Główny indeks giełdy we Frankfurcie w ostatnich dniach rósł na fali optymizmu, prowadzącej do zwyżek na wielu giełdach z całego świata. Globalny indeks MSCI World zyskał w ciągu tygodnia ponad 3 proc. i to był jego największy tygodniowy wzrost od marca. Inwestorzy liczą na to, że amerykański Fed wkrótce zakończy cykl podwyżek stóp procentowych. Mają też nadzieję na większą stymulację gospodarczą w Chinach oraz na to, że rozwój technologii sztucznej inteligencji będzie impulsem wzrostowym dla wielu spółek.
- Jest teraz wiele gotówki trzymanej na uboczu. Nie powinniśmy więc nie doceniać chęci inwestorów do wejścia na rynek - uważa Georgios Leontaris, dyrektor inwestycyjny w HSBC Global Private Banking and Wealth.