Spowolnienie gospodarcze nie oszczędza także portfeli najmłodszych. Z powodu rosnących kosztów utrzymania około 33 proc. rodziców w Wielkiej Brytanii ogranicza swoim pociechom kieszonkowe. Co więcej, dotychczas wypłacana tygodniowo kwota spadła o 23 proc., do niespełna 5 funtów – wynika z raportu firmy pożyczkowej Halifax. Jest to najniższy wynik od 2001 r.

Rodzice podkreślają jednak, że aby utrzymać poziom kieszonkowego dawanego dzieciom, są w stanie zrezygnować z własnych przyjemności, jednak ich pociechy będą musiały na to zapracować, wykonując domowe obowiązki.

Wskaźnik inflacji na Wyspach jest największy spośród krajów G7 i sięgnął w czerwcu 9,4 proc. – poziomu najwyższego od 40 lat. Eksperci Banku Anglii już zapowiedzieli, że spodziewają się, że ten podskoczy w październiku do 13 proc. gsu