Jak wynika z raportu EMIS - dostawcy wrażliwych i trudno dostępnych danych o firmach, branżach i krajach rynków wschodzących - „Fleeing Russia: The Mass Corporate Exodus” do końca czerwca 2022 r. łącznie 1129 firm ogłosiło plany ograniczenia działalności w Rosji lub całkowitego opuszczenia tamtejszego rynku. Niecały miesiąc po wybuchu wojny firmy takie jak Carlsberg, Paypal czy Goldman Sachs oznajmiły, że pozbędą się całego swojego biznesu w Rosji. Jeszcze w maju oszacowano, że przychody prawie tysiąca firm, które zdecydowały się na ograniczenie działalności w kraju rządzonym przez Władimira Putina, stanowiły ok. 45 proc. rosyjskiego PKB. Jednak, w ostatnich miesiącach, z tamtejszego rynku postanowili już całkowicie wycofać się giganci tacy jak McDonald’s, IBM i Siemens, którzy wcześniej jedynie wstrzymali swoją działalność. Kolejne pakiety sankcji będą przyczyniały się do dalszego ograniczania biznesu zagranicznych firm w Rosji i pogłębią izolację gospodarczą kraju.
Ranking wycofujących się
Na koniec czerwca 2022 r. 305 firm zdecydowało o całkowitym opuszczeniu Rosji. Są wśród nich znane polskie marki, jak LPP (producent i dystrybutor odzieży, mający w swoim portfolio m.in. Reserved, House i Cropp), Hortex czy Allegro. Eksperci EMIS wskazują, że 6,5 proc. przedsiębiorstw spośród tych, które zadeklarowały ten radykalny krok, pochodzi z Polski. W światowym zestawieniu plasuje to nasz kraj na równi z Finlandią na wysokim, 4. miejscu. Najwięcej firm, które zakończyły biznes w Rosji pochodzi z USA – 35,7 proc.(w tym giganci, jak Nike czy Cisco), dalej znalazła się Wielka Brytania z 14 proc., następnie Niemcy z 7,1 proc.
Nie wszystkie firmy, które ogłosiły, że podjęły działania mające na celu ograniczenie swojej aktywności na rosyjskim rynku, zdecydowały się na całkowite opuszczenie tego kraju. Niektóre opublikowały komunikaty dotyczące zawieszenia sprzedaży tylko po to, aby uniknąć fali krytyki, jednak w rzeczywistości kontynuowały swój biznes. Spośród spółek, które wydały komunikat dotyczący działalności w Rosji, 496 tymczasowo wstrzymuje większość lub prawie wszystkie operacje, 168 ogranicza jedynie niektóre czynności biznesowe, a 160 odkłada planowane inwestycje, jednocześnie kontynuując bieżącą działalność.
Czytaj więcej
- W chwili, gdy rosyjska inwazja na Ukrainę wkracza w piąty miesiąc, pojawiła się powszechna narracja, że jedność świata w przeciwstawianiu się Rosji słabnie, bo przegrywa on wojnę na wyczerpanie z silną i odporną gospodarką rosyjską. Jest to po prostu nieprawda – czytamy w raporcie amerykańskiego Uniwersytetu Yale.
Kto zawiesza operacje
Analitycy EMIS informują, że jedynie 2,3 proc. wszystkich firm, które zawieszają operacje w Rosji, ale nie opuszczają całkowicie rynku, to polskie przedsiębiorstwa. W zestawieniu Polska razem z Danią zamyka pierwszą dziesiątkę krajów, których firmy zdecydowały się na właśnie taki krok. Na pierwszym miejscu znalazły się Stany Zjednoczone z wynikiem 32,9 proc., na drugim Niemcy z 8 proc., a podium zamykają Japonia i Wielka Brytania – 7,8 proc. Na opublikowanej z początkiem wojny i aktualizowanej na bieżąco przez Uniwersytet Yale „liście wstydu” wymieniono polskie biznesy: producenta opakowań metalowych Canpack oraz MAKROchem, firmę wytwórczą z branży gumowej i oponiarskiej.