512 mld euro pożyczy w przyszłym roku niemiecki rząd

Niemiecki rząd planuje pozyskać w przyszłym roku rekordową kwotę 512 mld euro, sprzedając obligacje na modernizację infrastruktury i sił zbrojnych, jak podaje Niemiecka Agencja Finansowa, która zarządza zadłużeniem i pożyczkami rządu.

https://pbs.twimg.com/media/G8cPnMCWcAAEbkp?format=png&name=900x900

Frankfurcka agencja finansowa, zarządzająca długiem publicznym, planuje sprzedać papiery wartościowe o wartości około 318 miliardów euro na rynkach kapitałowych z terminem zapadalności do 30 lat poprzez aukcje oraz 176 miliardów euro za pośrednictwem rynku pieniężnego. Zostaną również wyemitowane zielone obligacje o wolumenie od 16 do 19 miliardów euro.

Wzrosną koszty odsetek ponoszone przez niemiecki rząd

Rząd federalny przygotowuje się do pierwszej emisji 20-letnich obligacji w przyszłym roku, planując zaciągnięcie nowych pożyczek w wysokości 181,5 miliarda euro. Będzie to druga najwyższa kwota w historii kraju.

Niemieckie obligacje zanotowały wzrost po tej informacji. Rentowność papierów dziesięcioletnich wzrosła w tym roku o prawie 50 punktów bazowych, częściowo w wyniku przewidywanych dodatkowych wydatków.

W 2023 roku rząd zaciągnął pożyczkę w wysokości 500 miliardów euro na walkę ze skutkami pandemii COVID-19 i wojny Rosji z Ukrainą. Kwota ta spadła do 439 miliardów euro w 2024 roku i do 425 miliardów euro w tym roku.

Chociaż Niemcy utrzymują swój najwyższy rating kredytowy na poziomie AAA, oczekuje się, że koszty odsetek ponoszone przez rząd wzrosną ze względu na wysoki poziom zadłużenia.

Niemcy wydadzą więcej na zbrojenia

Rząd kanclerza Friedricha Merza próbuje ożywić największą gospodarkę Europy, która od czasu pandemii ma problemy ze wzrostem. Jego rząd zobowiązał się do uruchomienia funduszu infrastrukturalnego o wartości 500 miliardów euro w ciągu najbliższej dekady.

Komisja budżetowa Bundestagu zatwierdziła zakup sprzętu wojskowego o wartości ponad 50 miliardów euro. Rząd proponuje zaostrzenie przepisów dla osób pobierających świadczenia socjalne.

Obszerna lista zamówień obejmowała pociski rakietowe, artylerię, torpedy, pojazdy opancerzone, systemy satelitarne i nowe mundury, ponieważ Berlin ściga się z czasem, by zreformować długo zaniedbywaną Bundeswehrę.

Urzędnicy stwierdzili, że nowe zakupy, zatwierdzone przez parlamentarną komisję budżetową, oznaczają, że w tym roku zatwierdzono „historyczną” liczbę zakupów obronnych o wartości prawie 83 miliardów euro.

„Wysyłamy sygnał do Sojuszu (NATO) i naszych partnerów: Niemcy są liderem” – oświadczyło ministerstwo obrony.

„Wypełniamy nasze zobowiązania wobec Sojuszu i bierzemy na siebie odpowiedzialność za bezpieczeństwo i pokój w Europie”.

Po pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę w 2022 r. Niemcy porzuciły długoletnią tradycję pacyfistyczną ukształtowaną przez mroczną przeszłość z czasów II wojny światowej i zaczęły zwiększać wydatki na modernizację sił zbrojnych.

Oznaki słabnącego zaangażowania Stanów Zjednoczonych w bezpieczeństwo Europy od czasu powrotu prezydenta USA Donalda Trumpa do Białego Domu jeszcze bardziej zmotywowały Niemcy i resztę kontynentu do przyspieszenia procesu zbrojeń.

Kanclerz Friedrich Merz, który objął urząd w maju, nadał temu jeszcze większy impet, zwalniając wydatki na obronność z surowych przepisów dotyczących zadłużenia, aby uwolnić więcej funduszy.

Niemiecki rząd oskarżany o kreatywną księgowość

Budżet federalny na rok 2026, przyjęty przez Bundestag, przewiduje wydatki w wysokości 524,5 mld euro – o 21,5 mld euro więcej niż w 2025 r. Podobnie jak w latach ubiegłych, największą część przeznacza się na świadczenia socjalne (głównie dopłaty do emerytur), co stanowi 38 proc. całkowitych wydatków. Znaczny wzrost odnotowano w wydatkach na obronę, które wyniosą 83 mld euro. Dodatkowe 25,5 mld euro na ten cel pochodzić będzie z pozabudżetowego Funduszu Specjalnego Bundeswehry, odzwierciedlającego plany modernizacji sił zbrojnych. O 3 mld euro zwiększono również finansowanie pomocy wojskowej dla Ukrainy, co daje łącznie 11,5 mld euro w 2026 r. Z kolei plan finansowy rządu na lata 2025–2029 zakłada redukcję wydatków inwestycyjnych: w 2026 r. wyniosą one 56 mld euro, w porównaniu z 63 mld euro w 2025 r.

Rekordowo wysokie zadłużenie wciąż nie zapewnia wystarczającego finansowania nowych wydatków, zwłaszcza inwestycyjnych. Rząd spotyka się z oskarżeniami o kreatywną księgowość: według Instytutu Ifo, z dziesięciu największych pozycji inwestycyjnych w budżecie bazowym (24,4 mld euro), jedynie 5,8 mld euro zostanie faktycznie przeznaczone na projekty infrastrukturalne. Chociaż rosnące wydatki publiczne w przemyśle obronnym generują niewielki wzrost gospodarczy, sektor ten jest zdecydowanie zbyt mały, aby zrekompensować trudności, z jakimi borykają się inne gałęzie gospodarki.