Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Kryzysowi zadłużeniowemu na Sri Lance towarzyszyły gwałtowne protesty społeczne. Czy podobne sceny zobaczymy w innych krajach zaliczanych do grona rynków wschodzących?
Sytuacja gospodarcza na świecie wyraźnie nie sprzyja obecnie państwom rozwijającym się. O ile niektóre z nich korzystają z wysokich cen surowców, to dla wielu są one przekleństwem. Droga ropa powiększa ich deficyty na rachunkach obrotów bieżących i wraz z drogimi surowcami rolnymi podsyca inflację. Amerykański Fed, zacieśniając politykę pieniężną, przyczynia się natomiast do umocnienia dolara i wzrostu rentowności obligacji niemal na całym świecie. Koszty obsługi zadłużenia rosną, a globalny wzrost gospodarczy traci tempo. A przecież wiele państw rozwijających się boleśnie odczuło pandemię, która m.in. doprowadziła do załamania przychodów, które wypracowywały one z turystyki. Czy będziemy mieć więc do czynienia z falą niewypłacalności na rynkach wschodzących i granicznych? Ta fala najprawdopodobniej już się zaczęła. Jej pierwszą spektakularną ofiarą stała się Sri Lanka. „Przypadek Sri Lanki najprawdopodobniej nie będzie odosobniony, gdyż wiele państw rozwijających się narażonych jest na podobne ryzyka" – piszą analitycy Banku Pekao.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eskalacja konfliktu na Bliskim Wschodzie najbardziej uderzyła w rynek ropy naftowej. Ceny tego surowca poszybowały, ale reakcja inwestorów na giełdach akcji była dość umiarkowana. Jednak indeks strachu VIX zyskał ponad 15 proc. Co przyniesie nowy tydzień?
Całą noc trwała wymiana ognia na Bliskim Wschodzie. W Izraelu słychać było syreny – Iran wystrzelił bowiem kolejne drony. Izraelska armia poinformowała zaś, że sama także kontynuuje uderzenia.
W piątek wieczorem w Izraelu zawyły syreny alarmowe. W Tel Awiwie i w Jerozolimie słychać eksplozje.
Niedawna potężna awaria iberyjskiego systemu energetycznego dała do ręki silne argumenty tym, którzy sceptycznie zapatrują się na dążenia do neutralności klimatycznej.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji potępiło nocne ataki powietrzne Izraela na Iran jako „niesprowokowane” i „niedopuszczalne” i wezwało obie strony do powściągliwości w celu zapobieżenia dalszej eskalacji napięć na Bliskim Wschodzie.
Szef MSZ Iranu Seyed Abbas Aragczi skierował do ONZ list, którego treść upublicznił w serwisie Telegram. Jak czytamy jest to list „dotyczący agresji militarnej reżimu syjonistycznego przeciwko Iranowi”