Urząd ds. przestępstw gospodarczych (Serious Fraud Office, SFO) bada m. in., czy banki oferujące takie produkty miały świadomość ich błędnych wycen. – Nie chodzi tylko o to, czy te instrumenty były oferowane bez odpowiedniej informacji na ich temat, ale też czy nie dochodziło przy okazji do defraudacji. Czy osoby je sprzedające przypadkiem nie wiedziały, że nie są one warte tyle, ile podawano – tłumaczy Richard Alderman, dyrektor SFO.
Urząd zajmuje się skomplikowanymi instrumentami w ramach śledztw dotyczących zbankrutowanego funduszu hedgingowego Weavering Capital i jednostki finansowej amerykańskiego ubezpieczyciela AIG. Nazw konkretnych banków i instytucji, które znalazły się pod lupą, jednak nie ujawnił.Podobne dochodzenia są prowadzone w USA. W sprawie rynku swapów kredytowych wszczął je w lipcu Departament Sprawiedliwości.