Giełdowi guru nie są pewni trwałości obecnej hossy

Warren Buffett kupował ostatnio raczej papiery dłużne niż akcje. Mark Mobius spodziewa się przekraczającej 20 procent korekty. Tylko Azja pozostaje wśród znanych inwestorów popularna

Publikacja: 11.08.2009 08:07

Mark Mobius i Warren Buffett bywali już w lepszych nastrojach inwestycyjnych.

Mark Mobius i Warren Buffett bywali już w lepszych nastrojach inwestycyjnych.

Foto: GG Parkiet, Małgorzata Pstrągowska MP Małgorzata Pstrągowska

Trwająca od wczesnej wiosny koniunktura na giełdach nieraz budziła u znanych inwestorów wątpliwości, czy zwyżki kursów nie są zbyt szybkie. Ostatnio ostrożność zachowują Warren Buffett i Mark Mobius.Buffett, jeden z trzech najbogatszych ludzi świata, koncentruje się na przynoszących pewny dochód obligacjach. Jak podsumowała wczoraj agencja Bloomberg, w II kwartale jego wehikuł inwestycyjny Berkshire Hathaway wydał na papiery dłużne 2,6 mld dolarów, podczas gdy na akcje tylko 350 mln.

Z kolei Mobius, uważany za czołowego eksperta od rynków wschodzących, wyraził sceptycyzm wobec trwałości hossy. – Gdy jest szybkie tempo wzrostu, prawie bez korekty, w pewnym momencie bezwzględnie do niej dojdzie, więc możemy oczekiwać dużej zmienności – powiedział w wywiadzie dla Bloomberga. Dodał, że „wzrost o 70 proc. pociągnie za sobą spadki o 20 do 30 proc.”.

Indeks rynków wschodzących MSCI Emerging Markets zyskał od marcowego dołka 80 proc., MSCI World dla rynków dojrzałych – 54 proc., a amerykański S&P 500 – 49 proc.

[srodtytul]Buffett ciułaczem?[/srodtytul]

Wśród aktywów Berkshire Hathaway na koniec czerwca znajdowały się nieamerykańskie obligacje skarbowe o wartości 11,1 mld USD, co oznacza wzrost o 1,5 mld w porównaniu z końcem I kwartału. – Być może Buffett myśli, że inflacja w USA będzie gorsza niż gdzie indziej na świecie – komentuje dane Gerald Martin, profesor American University w Waszyngtonie, który zajmuje się Berkshire.

Na bilansie holdingu znajdowały się również obligacje korporacyjne bez ratingu inwestycyjnego za 6,02 mld dolarów (trzy miesiące wcześniej było to 5,33 mld). W ciągu kwartału Buffett zarobił na nich 23 proc. Zdaniem Martina Buffett „tkwi w tych papierach o gwarantowanych stopach zwrotu, odchodząc od zmienności akcji na rzecz stałego strumienia dochodu, który w pewnych przypadkach dorównuje zwrotom, jakie normalnie otrzymuje się z rynku giełdowego”.

[srodtytul]Groźne oferty publiczne[/srodtytul]

Mobius inwestuje głównie w akcje, ale zdaje sobie sprawę z „ryzyka zawodowego”. Dziś polega ono, jego zdaniem, głównie na dużych emisjach akcji i obligacji. Inwestorzy, chcąc skorzystać na obfitości okazji do kupna, będą bowiem sprzedawać dotychczas posiadane aktywa. – Według zarządzającego Templetona, korekta „może zdarzyć się kiedykolwiek, prawdopodobnie w tym roku”.

To kolejna ostrożna wypowiedź Mobiusa. W połowie lipca przestrzegł, że brak potrzebnych regulacji rynku produktów pochodnych oraz nadpłynność w systemie finansowym doprowadzi do nowego kryzysu na świecie. Wcześniej znany był raczej z optymistycznych komentarzy. Na przykład w kwietniu obwieścił hossę na rynkach wschodzących, co wtedy przyjmowano z niedowierzaniem.

[srodtytul]Chiny będą trzymać fason[/srodtytul]

Mobiusa poproszono też o ustosunkowanie się do 6-proc. tąpnięcia, jakiego ostatnio w ciągu trzech dni doświadczyła giełda w Szanghaju. – Nie sądzę, by to była bańka – odparł. Dodał, że dobrą rzeczą są starania rządu, by ograniczyć niezwykle rozpędzoną akcję kredytową banków.

W podobnym tonie o rynkach azjatyckich wypowiadali się niedawno inni guru. Miliarder Kenneth Fisher przepowiadał, że gospodarkę Chin czeka boom, a najbardziej polecaną przez niego spółką jest PetroChina. Jean-Marie Eveillard, legendarny zarządzający First Eagle, poleca firmy notowane w Singapurze i Hongkongu, gdyż „wschód wschodzi, a zachód zachodzi”.

Także noblista Paul Krugman sądzi, że sytuacja gospodarcza w Azji powinna się poprawiać szybciej niż w Europie i USA. Jak powiedział wczoraj, świat może na odbicie potrzebować dwóch lat i... nowych działań stabilizacyjnych.

Gospodarka światowa
Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Jak Asadowie okradali kraj i kierowali rodzinnym kartelem narkotykowym
Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp