Kryzys w Grecji popsuł nastroje inwestorów

Niemiecki indeks ZEW spadł najbardziej od upadku Lehman Brothers. Kłopoty strefy euro przyćmiły ożywienie gospodarcze

Publikacja: 16.06.2010 08:47

Kryzys w Grecji popsuł nastroje inwestorów

Foto: AFP

Indeks ZEW, mierzący oczekiwania inwestorów instytucjonalnych oraz analityków (który ma pomóc przewidzieć rozwój sytuacji w najbliższym półroczu), spadł do 28,7 pkt z 45,8 pkt w maju. To największa zniżka tego wskaźnika od października 2008 r., czyli od czasu paniki na rynkach po upadku banku Lehman Brothers. Ekonomiści spodziewali się spadku do 42 pkt.

[srodtytul]Cena strachu o Grecję[/srodtytul]

Załamanie nastrojów niemieckich inwestorów może dziwić, jeśli patrzymy tylko na statystyki gospodarcze. Bezrobocie niespodziewanie spadło w maju do 7,7 proc. i rośnie produkcja. Bundesbank, czyli bank centralny RFN, podwyższył niedawno prognozy wzrostu PKB Niemiec na 2010 r. z 1,6 proc. do 1,9 proc. Czemu więc inwestorzy i analitycy spodziewają się znacznego pogorszenia sytuacji gospodarczej?

Zdaniem analityków przyczyną jest europejski kryzys zadłużeniowy. Widmo bankructwa Grecji skłoniło w ostatnich tygodniach zachodnioeuropejskie rządy do rozpoczęcia poważnych redukcji wydatków budżetowych. Inwestorzy się obawiają, że fiskalne zacieśnianie pasa doprowadzi do spowolnienia wzrostu gospodarczego w Europie.

– Kryzys zadłużeniowy nadal straszy inwestorów. Choć niemiecka gospodarka na razie ma się dobrze, pakiety oszczędnościowe uchwalane w całej Europie źle wpłyną na eksport i wzrost gospodarczy w nadchodzących miesiącach 2010 r. – przyznaje Carsten Brzeski, ekonomista z ING Group.

[srodtytul]Kolejne cięcie ratingu[/srodtytul]

Nastroje mogą jeszcze ulec pogorszeniu, gdyż sytuacja w Grecji wciąż jest daleka od stabilizacji. Agencja Moody’s w poniedziałek wieczorem obcięła rating kredytowy Grecji aż o cztery stopnie – z poziomu A3 do Ba1 (uznawanego za „śmieciowy”). Moody’s stwierdziła, że cięcie odzwierciedla ryzyko związane z wdrażaniem przez grecki rząd programu naprawy finansów publicznych. Grecja ma obecnie „śmieciowe” oceny kredytowe w dwóch innych głównych agencjach ratingowych – Fitch oraz Standard & Poor’s. Reakcją inwestorów na kolejne cięcie ratingu była więc we wtorek wyprzedaż greckich obligacji. Tracił też dług emitowany przez inne państwa z obrzeży strefy euro. Rentowność greckich obligacji dziesięcioletnich skoczyła po południu o 50 pb, do 8,89 proc. – Obligacje z peryferii strefy euro będą pod presją, ale nie tak wielką jak wcześniej, gdyż Europejski Bank Centralny skupuje te papiery – wskazuje Karsten Linovsky, strateg obligacyjny z Credit Suisse.

Tymczasem Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) stara się zmniejszać niepokój inwestorów co do sytuacji w Grecji. – Jestem przekonany, że Grecja da sobie radę bez restrukturyzacji długów. Uda im się, gdyż grecki rząd robi wszystkie bolesne rzeczy, które musi zrobić w polityce fiskalnej – twierdzi Pier Carlo Padoan, główny ekonomista OECD.

Gospodarka światowa
Palantir – wielki beneficjent rządów Trumpa
Gospodarka światowa
Akcje za dotacje. Rząd Donalda Trumpa przejmuje udziały w Intelu
Gospodarka światowa
Nvidia, czyli koncern, któremu mocno zależy na rozejmie handlowym
Gospodarka światowa
Trump grozi nowymi cłami. Branża meblowa na celowniku
Gospodarka światowa
Powell w Jackson Hole zasygnalizował cięcie stóp
Gospodarka światowa
Chiny chcą stworzyć juanowe stablecoiny