Chiński rynek wśród maruderów

Giełdy w Państwie Środka notują w tym roku mocne spadki. Spowodowane są one głównie obawami inwestorów przed spowolnieniem wzrostu w chińskiej gospodarce

Publikacja: 06.07.2010 08:42

Analitycy tłumaczą rozczarowujące zachowanie chińskiej giełdy obawami inwestorów przed spowolnieniem

Analitycy tłumaczą rozczarowujące zachowanie chińskiej giełdy obawami inwestorów przed spowolnieniem lokalnej gospodarki

Foto: Bloomberg

Indeks Shanghai Composite spadł w poniedziałek o 0,9 proc. i znalazł się na najniższym poziomie od 15 miesięcy. Przez cały zeszły tydzień stracił zaś 6,7 proc., najwięcej od lutego 2009 r. W tym roku Shanghai Composite spadł już o blisko 28 proc. i jest trzecim najgorszym indeksem giełdowym świata. Przez ten czas mocniej traciły od niego jedynie cypryjski General Market Index (31,6 proc.) oraz grecki ASE (33,9 proc.). Analitycy tłumaczą rozczarowujące zachowanie chińskiej giełdy obawami inwestorów przed spowolnieniem lokalnej gospodarki.

[srodtytul]Koszty schładzania[/srodtytul]

Na początku roku chińskie władze, obawiając się przyspieszenia inflacji oraz narastania baniek spekulacyjnych na rynkach, zaczęły gospodarkę schładzać, m.in. zwiększając wymogi kapitałowe dla banków oraz nakazując pożyczkodawcom zmniejszenie akcji kredytowej. Skutki tych działań są już odczuwalne.

W czerwcu indeks PMI mierzący koniunkturę w chińskim przemyśle (liczony przez HSBC i Markit Economics) spadł do poziomu najniższego od 15 miesięcy. Zmniejszył się również PMI dla sektora usług (z 56,4 pkt w maju do 55,6 pkt w czerwcu), a sprzedaż samochodów znacząco zwolniła w zeszłym miesiącu.

– Rząd nadal realizuje politykę schładzania. Gospodarka zwalnia, a zyski spółek zaczynają znajdować się pod presją – twierdzi Zhou Xi, strateg z chińskiego Bohai Securities.

– Europejski kryzys zadłużeniowy prawdopodobnie będzie wciąż uderzać w chiński eksport, a światowy wzrost produkcji będzie zwalniał. Utrata tempa przez wzrost gospodarczy w Chinach uderzy najbardziej w chińskich pożyczkodawców i deweloperów – wskazuje Alvin Cheung, dyrektor zarządzający w Prudential Brokerage.

Dodatkowo do giełdowych spadków przyczyniły się ogromne oferty publiczne chińskich banków. Po tym, jak regulator nakazał im wzmocnić rezerwy, największe banki w Chinach zapowiedziały, że chcą zebrać z giełdy łącznie ponad 45 mld USD. Sam tylko Agricultural Bank of China może pozyskać w rekordowej ofercie publicznej przeszło 20 mld USD.

– Płynność została wyssana z rynku w wyniku nowych ofert. W połączeniu z obawami co do wzrostu gospodarczego sprawia to, że sytuacja na giełdach jeszcze przez jakiś czas pozostanie nieciekawa – uważa Wang Junqing, analityk z Guosen Securities.

[srodtytul]Okazja do zakupów?[/srodtytul]

Część ekspertów wykazuje jednak umiarkowany optymizm. – Spadki na chińskich giełdach mogą sygnalizować, że wzrost gospodarczy zwalnia – wskazuje Mark Mobius, guru rynków wschodzących zarządzający w Templeton Asset Management. Jego zdaniem spowolnienie gospodarcze będzie jednak dosyć umiarkowane. Wzrost PKB może więc wynieść w tym roku 9 proc. Mobius uważa więc przecenę chińskich akcji za dobrą okazję do zakupów.

– Pod pewnym względem jesteśmy zadowoleni z ostatniej korekty, gdyż akcje znowu stały się tanie. Kupujemy więc w Chinach – twierdzi.– Słabsze dane z gospodarki chińskiej nie muszą oznaczać dalszych zniżek na chińskim parkiecie. Bardzo możliwe, że spowolnienie tempa wzrostu zostało już w dużej mierze zdyskontowane – mówi „Parkietowi” Jarosław Niedzielski, zarządzający w DWS TFI.

– Obawy o przegrzanie rynków znalazły już odbicie w cenach chińskich akcji. Stały się one bardzo tanie. Jednocześnie Chiny oraz inne kraje Azji Wschodniej mają nadal zdrowe fundamenty wzrostu gospodarczego. W krajach tych popyt wewnętrzny rośnie w siłę, mniejsze jest tam zlewarowanie niż np. w Europie. Stawiałbym więc na azjatyckie akcje. Drugim przyszłościowym rynkiem może okazać się Afryka, w dużej mierze dzięki chińskim inwestycjom – wskazuje w rozmowie z „Parkietem” Andrzej Błachut, zarządzający funduszami w Swiss & Global Asset Management.

[ramka][b]11,9 proc.[/b] - wyniósł wzrost gospodarczy w Chinach w pierwszym kwartale 2010 r. Wielu ekonomistów spodziewa się jego spowolnienia

[b]10,9 proc.[/b] – o tyle wzrosła w czerwcu sprzedaż samochodów w Chinach. W maju wzrost ten wyniósł 25 proc., a w kwietniu 34 proc.

[b]Kiepskie półrocze dla rynków BRIC [/b]

Chiński rynek prezentuje się w tym roku kiepsko nawet w porównaniu z giełdami innych krajów BRIC, grupy tworzonej przez czołowe gospodarki wschodzące, czyli, oprócz Chin, Brazylię, Indie oraz Rosję. O ile indeks szanghajskiej giełdy spadł od początku roku o prawie 28 proc., o tyle brazylijski wskaźnik Bovespa spadł o ponad 10 proc. Lepiej radzą sobie w tym roku również giełdy moskiewskie (indeks Micex stracił 5,8 proc., a RTS8,8 proc.). Indyjski Sensex 30 jest natomiast jedynie na bardzo niewielkim minusie. Rynki wschodzące mocno tracą w tym roku, gdyż europejski kryzys zadłużeniowy osłabił apetyt inwestorów na ryzyko. Obawy inwestorów nie wpłynęły jednak równomiernie na rynki wschodzące. Brazylijska giełda mocno traci, choć kraj może się pochwalić wysokim wzrostem PKB(9 proc. w I kwartale). Brazylia wciąż w dużej mierze jest zależna od eksportu surowców, w których ceny uderzył kryzys zadłużeniowy.Niekorzystne trendy na rynku surowcowym dotknęły również w pierwszym półroczu giełdy rosyjskiej, choć nieco mniej niż brazylijskiej.[/ramka]

Gospodarka światowa
Opłaciła się gra pod Elona Muska. 500 proc. zysku w kilka tygodni
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Jak Asadowie okradali kraj i kierowali rodzinnym kartelem narkotykowym
Gospodarka światowa
EBC skazany na kolejne cięcia stóp
Gospodarka światowa
EBC znów obciął stopę depozytową o 25 pb. Nowe prognozy wzrostu PKB
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Szwajcarski bank centralny mocno tnie stopy
Gospodarka światowa
Zielone światło do cięcia stóp