Europę czeka chwila prawdy, Moody’s może obniżyć rating francuskim bankom

W Marsylii nie wypracowano wspólnej drogi rozwiązywania problemów nękających gospodarkę światową. Dwudniowe spotkanie finansowych przedstawicieli siedmiu najbogatszych państw świata nie przyniosło żadnych konkretnych ustaleń w tej kwestii

Aktualizacja: 23.02.2017 13:52 Publikacja: 12.09.2011 01:50

Christine Lagarde, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, i Jean-Claude Trichet, prezes Europ

Christine Lagarde, szefowa Międzynarodowego Funduszu Walutowego, i Jean-Claude Trichet, prezes Europejskiego Banku Centralnego

Foto: Reuters/Forum

Ministrowie finansów i prezesi banków centralnych najbogatszych krajów świata wchodzących do G7 przychylili się do sugestii dyrektor generalnej Międzynarodowego Funduszu Walutowego Christine Lagarde i udzielą wsparcia bankom.

Czytaj komnetarz: Marsylia zawiodła

Więcej sukcesów posiedzenie G7 w Marsylii nie odnotowało. Nie doszło do wypracowania złotego środka, wspólnej drogi postępowania, która chociaż w niewielkim stopniu mogłaby złagodzić obecny kryzys zadłużeniowy. Polityków i finansistów nie skłoniły do tego nawet coraz gorsze dane makro i zapowiedzi wzrostu PKB, który w niektórych krajach Unii Europejskiej wręcz mieści się w granicy błędu statystycznego. Tyle że ministrowie finansów i bankierzy mają minimalne pole manewru, ponieważ stopy procentowe są na rekordowo niskim poziomie, dług publiczny niektórych krajów zaś, w tym członków G7 (Włochy, USA, Francja), osiągnął wysokość też dotychczas niespotykaną.

Kontynuacja niemożliwa

Zdaniem Mohameda el Eriana, dyrektora generalnego Pacific Investment Management (Pimco) Europę czeka chwila prawdy, w której uświadomi sobie, że obecna polityka jest niemożliwa do kontynuacji. Zdaniem el Eriana z tej sytuacji są dwa wyjścia: albo unia fiskalna, albo powstanie mniejszej, ale silnej strefy euro.

Zagrożony rating

Widać było też wyraźnie, że szefowa MFW jest doskonale zorientowana w kondycji francuskiego sektora bankowego. Prawdopodobnie już w tym tygodniu dojdzie od obniżenia ratingu trzech największych banków tego kraju – Societe Generale, BNP Paribas i Credit Agricole przez agencję oceny wiarygodności kredytowej Moody's. Dzisiaj ten rating wynosi odpowiednio Aa2 dla SocGen i BNP Paribas i Aa1 dla Credit Agricole. Taką możliwość Moody's sugerowała jeszcze w czerwcu, kiedy ujawniła, że wszystkie trzy banki są pod jej obserwacją, przy tym dla SocGen obniżenie miałoby wynieść nawet o dwa stopnie, dla BNP Paribas i CA zaś – po jednym „oczku".

Kara za udziały w Grecji

Ma to być kara za udziały w greckich bankach – Emporiki (CA) i General Bank of Greece (SocGen) oraz duży portfel greckich obligacji rządowych (BNP Paribas). Od czerwca drastycznie staniały też akcje wszystkich trzech banków na francuskiej giełdzie. W przypadku Societe Generale ten spadek na giełdzie w Paryżu wyniósł 55 proc., dla CA – 45 proc., dla BNP Paribas – 42 proc. Obawa o kondycję europejskich banków doprowadziła w minionym tygodniu do silnego spadku euro oraz nerwowej wyprzedaży akcji europejskich instytucji finansowych.

Nie trzeba aż 200 mld euro

Przy okazji dyrektor generalna Międzynarodowego Funduszu Walutowego zaprzeczyła, jakoby jej zdaniem bankom europejskim potrzebnych było od zaraz aż 200 mld euro dokapitalizowania. – Ta kwota to przymiarka, nie mamy jeszcze żadnej konkretnej propozycji – mówiła Christine Lagarde podczas konferencji prasowej w Marsylii.

Wiele zagrożeń

Zdaniem amerykańskiego sekretarza skarbu Timothy Geithnera kraje europejskie w obliczu wielkiego zagrożenia natychmiast powinny znaleźć jakieś wspólne rozwiązanie. Z kolei kanadyjski minister finansów Jim Flaherty powiedział otwarcie, że jego zdaniem Grecja powinna wyjść ze strefy euro. Przy czym jednak zgodnie stwierdzono, że europejski kryzys zadłużeniowy nie jest dzisiaj jedynym zagrożeniem?dla światowej gospodarki. Na tę listę wpisuje się również wysokie – ponad dziewięcioprocentowe bezrobocie w Stanach Zjednoczonych i bardzo silny jen osłabiający konkurencyjność gospodarki japońskiej.

W ostatnią sobotę, tuż przed zakończeniem konferencji w Marsylii, do przedstawicieli Francji, Niemiec, Włoch, Wielkiej Brytanii, Kanady, USA oraz Japonii dołączyli jeszcze Rosjanie. Razem zdecydowano o udzieleniu pomocy finansowej w wysokości 73 mld euro krajom Afryki Północnej, które wprowadziły demokrację i przestrzegają zasad gospodarki rynkowej. 35?mld dolarów ma pochodzić z MFW, reszta z krajów G8, banków rozwojowych – m.in. Banku Światowego i Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju.

[email protected]

Gospodarka światowa
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka światowa
Rządy Trumpa zaowocują wysypem amerykańskich fuzji i przejęć?
Gospodarka światowa
Murdoch przegrał w sądzie z dziećmi
Gospodarka światowa
Turcja skorzysta na zwycięstwie rebeliantów
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka światowa
Pekin znów stawia na większą monetarną stymulację gospodarki
Gospodarka światowa
Odbudowa Ukrainy będzie musiała być procesem przejrzystym