Pogłębia się pesymizm Amerykanów w odniesieniu do perspektyw USA. 72 proc. uważa, że gospodarka kraju zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych twierdzi, że ceny domów mogą powrócić do poziomu sprzed kryzysu dopiero za minimum sześć lat.
Sprzeczne opinie
Co do tego, co trzeba zrobić, aby poprawić koniunkturę, obywatele USA wyrażają sprzeczne opinie. Chociaż dostrzegają potrzebę przeprowadzenia radykalnych zmian, by zmniejszyć deficyt budżetu federalnego, włącznie z cięciem świadczeń z programów socjalnych i zwiększeniem obciążeń podatkowych zamożniejszych rodaków, to wyrażają sprzeciw w przypadku konkretnych propozycji.
Stopniowo zachodzą zmiany w postawach i rośnie skłonność do przewartościowania opinii wobec tak kontrowersyjnych propozycji jak wyeliminowanie możliwości odpisywania od podatków odsetek od zaciągniętych kredytów hipotecznych czy wydłużenie wieku emerytalnego.
Ciąć wydatki i podatki?
57 proc. ankietowanych przez Selzer & Co w okresie od 9 do 11 września uważa, że najlepszym sposobem na tworzenie miejsc pracy jest cięcie podatków i wydatków z kasy publicznej. To jest też sztandarowe hasło Partii Republikańskiej, ale popularność tego ugrupowania maleje, gdyż opinia publiczna odrzuca wiele jego konkretnych propozycji. Tylko 34 proc. ankietowanych opowiada się za rezygnacją z forsowanych przez prezydenta Baracka Obamę zmian w systemie ochrony zdrowia. Pół roku temu takich osób było 41 proc.
Rady dla komisji
Według 51 proc. Amerykanów specjalna komisja Kongresu, rozważająca sposoby zmniejszenia deficytu o 1,5 biliona dolarów, powinna w pierwszej kolejności zarekomendować podniesienie obciążeń podatkowych zamożnym Amerykanom, a dopiero później zalecić zmniejszenie świadczeń z programów Social Security i Medicare. Prawie sześć osób na dziesięć uważa, że komisja powinna zalecić tylko jedno z tych rozwiązań.