Reklama

Węgry: Ustawa oddala pomoc finansową dla Budapesztu

Szanse na uzyskanie przez Węgry pomocy finansowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Unii Europejskiej mocno zmalały, gdy w piątek parlament przyjął kontrowersyjną ustawę zmieniającą organizację Narodowego Banku Węgier.

Aktualizacja: 23.02.2017 22:08 Publikacja: 31.12.2011 05:46

Andras Simor, prezes Narodowego Banku Węgier Fot. bloomberg

Andras Simor, prezes Narodowego Banku Węgier Fot. bloomberg

Foto: Archiwum

Ustawa ta jest wymierzona głównie w Andrasa Simora, prezesa banku centralnego, który jest skonfliktowany z centroprawicowym rządem Viktora Orbana. Za pomocą tego aktu legislacyjnego parlament pozbawił go prawa do mianowania zastępców, powiększył węgierski odpowiednik Rady Polityki Pieniężnej, a także wprowadził stanowisko trzeciego wiceprezesa Narodowego Banku Węgier. Projekt ten został wcześniej oprotestowany przez Europejski Bank Centralny i Komisję Europejską. To z jego?powodu MFW przerwał rozmowy dotyczące pomocy dla Węgier.

Rząd Orbana wprowadził w ostatniej chwili zmiany do nowej ustawy o banku centralnym. Zrezygnował m.in. z pomysłu, by prezydent wyznaczał nowych członków RPP – tę prerogatywę oddano parlamentowi. Z ustawy wykreślono też przepisy ograniczające zarobki pracowników banku centralnego. Eksperci uznają jednak te zmiany za kosmetyczne. Jest więc bardzo mało prawdopodobne, by ustawa o banku centralnym zyskała aprobatę EBC? i MFW.

„Prawo przyjęte przez parlament poważnie szkodzi interesom narodowym Węgier, umożliwia polityczną interwencję w politykę pieniężną oraz zagraża gospodarczej stabilności" – mówi komunikat Narodowego Banku Węgier.

– Kontrowersyjna ustawa jest obecnie głównym źródłem niepokoju inwestorów, uderzającego w Węgry. Inwestorzy są przekonani, że każdy węgierski rząd stara się ograniczać niezależność banku centralnego, by pobudzić wzrost gospodarczy. Jednakże wszelkie działania tego typu są skazane na klęskę, gdyż wzbudzają niepokój rynków, co zmusza bank centralny do podwyżek stóp i uderza we wzrost. Jest bardzo ważne zarówno dla Węgier, jak i dla reszty regionu, by uniknąć dalszej eskalacji konfliktu – twierdzi Nicholas Spiro, dyrektor zarządzający w firmie Spiro Strategy.

Jelena Vukotic, analityczka firmy badawczej RGE Monitor (należącej do Nouriela Roubiniego, ekonomisty, który przewidział ostatni światowy kryzys), wskazuje, że kontrowersyjne działania węgierskiego rządu paraliżują rozmowy na temat pomocy finansowej z MFW, co oznacza, że Węgry ryzykują, iż w 2012 r. mogą się stać niewypłacalne.

Reklama
Reklama
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Gospodarka światowa
Donald Trump zawęził wybór kandydatów na szefa Fedu. I stawia jeden warunek
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Niemiecka inflacja potwierdzona, usługi wywierają presję na wzrost cen
Gospodarka światowa
Brytyjska gospodarka hamuje. PKB niespodziewanie na minusie
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama