Robert Zoellick, szef Banku Światowego, twierdzi, że 130 mld euro z drugiego pakietu pozwoli jedynie kupić nieco czasu?na walkę z kryzysem. Wątpliwości co do celowości pomagania Grecji wyrażają też ministrowie rządu Angeli Merkel. Sondaże mówią, że ponad 60?proc. Niemców nie chce, by Ateny otrzymywały dalszą pomoc. Mimo to rząd RFN uznaje, że jeszcze za wcześnie na „odcięcie kroplówki" Grekom.
– Nie ma stuprocentowej gwarancji, że drugi pakiet pomocowy zadziała, ale jego korzyści przewyższają złe strony.?Gdyby drugi pakiet został odrzucony, miałoby to fatalne?skutki dla Portugalii, Hiszpanii i Włoch, a w konsekwencji dla całego świata – ostrzega Merkel.
Niemiecka kanclerz twardo jednak zapowiada, że jej rząd nie zgodzi się na powiększenie mechanizmów ratunkowych dla strefy euro. Według obecnie obowiązujących ustaleń stały Europejski Mechanizm Stabilności (ESM) i tymczasowy Europejski Fundusz Stabilności Finansowej (EFSF) nie mogą jednocześnie dysponować mocami pożyczkowymi większymi niż 500 mld euro. Część państw eurolandu – w tym tacy zajadli krytycy pomagania Grecji, jak Holandia i Finlandia – chce, by połączoną moc tych mechanizmów powiększyć do 750 mld euro. Będzie to prowadziło jednak do zwiększenia niemieckich gwarancji finansowych dla EFSF. A na to Berlin nie chce się zgodzić.
Sprawa przyszłego funkcjonowania ESM i EFSF będzie głównym tematem na czwartkowo-piątkowym szczycie unijnych przywódców w Brukseli. Niemcy będą tam pod wielką presją. Była ona widoczna już na weekendowym spotkaniu ministrów finansów i szefów banków centralnych państw G20 (kluczowych gospodarek świata) w Mexico City. Uzależnili oni przekazanie Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu 600 mld USD na walkę z kryzysem w Europie od tego, czy unijnym rządom uda się odpowiednio wzmocnić mechanizmy ratunkowe dla eurolandu.
Jose Manuel Barroso, przewodniczący Komisji Europejskiej, i Olli Rehn, unijny komisarz ds. gospodarczych i walutowych, twierdzą, że na najbliższym brukselskim szczycie nie zapadną decyzje w sprawie EFSF i ESM. Zostaną one jednak podjęte w marcu.