Reklama

The WSJ Europe: Spółki, parytety i Amerykanki

Coraz więcej amerykańskich kobiet-menedżerów zasiada w zarządach europejskich spółek. Także dlatego, że firmy te mają obowiązek zwiększyć liczbę kobiet na stanowiskach kierowniczych.

Aktualizacja: 12.02.2017 17:31 Publikacja: 20.09.2012 06:00

The WSJ Europe: Spółki, parytety i Amerykanki

Foto: Bloomberg

Większość spółek rekrutuje do swoich zarządów Europejki, jednak wiele z nich poszukuje także kandydatek, które pomogą w rozwijaniu kontaktów i sprzedaży w Ameryce.

Przykładem może być Francoise Brougher. Wiceprezes Google, urodzona we Francji, ale od 2004 r. posiadająca amerykańskie obywatelstwo, w styczniu została członkiem zarządu Sodexo. Międzynarodowe przedsiębiorstwo świadczące usługi w branży gastronomicznej i obsługi nieruchomości, mające siedzibę niedaleko Paryża, 32 proc. swoich dochodów uzyskuje w Ameryce Północnej.

Wprowadzona w 2011 r. we Francji ustawa przewiduje, że do stycznia 2014 r. zarządy przynajmniej w 20 proc. będą musiały składać się z kobiet.

W styczniu 2012 r. kobiety stanowiły 22 proc. członków zarządu w największych spółkach państwowych we Francji, prawie dwa razy więcej niż w październiku 2010 r. Dla porównania, w 2011 r. w USA kobiety stanowiły 16 proc. kadry zarządzającej w spółkach z rankingu Fortune 500.

Reklama
Reklama

Belgia, Hiszpania, Holandia, Norwegia, Islandia i Włochy niedawno uchwaliły podobne przepisy. Wielka Brytania ma nadzieję, że do 2015 r. kobiety będą zajmować 25 proc. miejsc w zarządach największych firm. Szwecja dąży do uzyskania równego podziału miejsc między mężczyznami i kobietami.

Pomimo tzw. różowych kwot obowiązujących w Europie, Amerykanki tam mieszkające niejednokrotnie miesiącami starają się o miejsce w zarządzie europejskiej spółki. Joyce Bigio jest typowym tego przykładem. Urodziła się w USA. Pracuje jako partner zarządzający w International Accounting Solutions w Mediolanie. Ma włoskie obywatelstwo i większość swojego życia zawodowego spędziła we Włoszech.

Dwa lata temu Bigio znalazła się na liście 150 kobiet we Włoszech zakwalifikowanych do pełnienia funkcji członka zarządu. Mówi, że „zaczęła aktywnie starać się o stanowisko w zarządzie" rok później, po tym jak Włochy wprowadziły ustawę przewidującą, że do 2015 r. kobiety muszą stanowić jedną trzecią członków zarządu w spółkach giełdowych i należących do skarbu państwa. Bigio wzięła udział w seminarium w Rzymie dla potencjalnych kobiet-menedżerów i rozpoczęła szturm na organy rekrutacyjne. Za pośrednictwem jednego z nich grupa reprezentująca mniejszościowych udziałowców Fiata zaproponowała jej miejsce w zarządzie koncernu.

©2012 Dow Jones & Company, Inc. All Rights Reserved

To subscribe to The WSJ Europe: www.wsjeuropesubs.com

Gospodarka światowa
Nasdaq chce handlu niemal przez całą dobę
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Gospodarka światowa
Czy na Wall Street zaczyna się wielka rotacja?
Gospodarka światowa
Europa dławi się regulacjami i przegrywa wyścig o AI
Gospodarka światowa
Srebro bije rekordy, a jego rentowność goni pallad
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Gospodarka światowa
Nowa Dolina Krzemowa nad Zatoką Perską?
Gospodarka światowa
Kto wygra walkę o supremację w dziedzinie sztucznej inteligencji?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama