Spadki sprzedaży stanowią odzwierciedlenie niechęci do japońskich produktów poirytowanych Chińczyków oraz ostrożności innych, których działania?nie są być może motywowane politycznie, ale którzy obawiają się, że staną się ofiarą kolejnych protestów. W ostatnim miesiącu pewien chiński kierowca japońskiego samochodu został pobity przez tłum demonstrantów. Na platformie blogerskiej Weibo ludzie dyskutują na temat ryzyka związanego z zakupem samochodu z Japonii.
– Nie kupię japońskiego samochodu, chyba że będzie bardzo, bardzo tani, ponieważ kupowanie japońskiego samochodu jest teraz niebezpieczne – powiedział Zhou Shan, były kierownik departamentu w chińskiej firmie będącej właścicielem wyszukiwarki internetowej Baidu Inc. – Ludzie nie tylko poobijają samochód, ale pobiją również właściciela, jeżeli znowu coś będzie nie tak w stosunkach chińsko-japońskich.
Celebryta blogów i kierowca wyścigowy Han Han w ostatnim miesiącu bronił Chińczyków, którzy kupują japońskie samochody. – Kupując japońskie samochody nikt nie uważa, że wspiera w ten sposób japońskie roszczenia terytorialne wobec Chin – napisał na Weibo. – Kupują japońskie samochody, ponieważ są tanie, oszczędne i łatwe w naprawie.
Część nabywców przeszła do rywali takich jak południowokoreańskie firmy Hyundai i Kia, która w poniedziałek podała, że miesięczna sprzedaż wzrosła o 9,5 proc. w porównaniu z wrześniem poprzedniego roku.
Dalszy spadek sprzedaży w Chinach może mieć również negatywny wpływ na prognozy zysku japońskich producentów samochodów, rynek chiński był bowiem w I połowie roku jasnym punktem pod względem sprzedaży. Bank of America-Merrill Lynch szacuje, że zysk operacyjny z Chin stanowi 16 proc. przychodów Hondy, 21 proc. Toyoty i 25 proc. Nissana. Czynnikiem, który może przedłużyć cierpienia producentów samochodów, jest niesłabnąca retoryka chińskich i japońskich polityków. Eksperci wskazują, że przekazanie sterów władzy w Chinach w tym miesiącu i możliwość niedalekich wyborów w Japonii to potencjalne zarzewia wojny na słowa pomiędzy dwiema największymi gospodarkami Azji.
Chester Dawson i Yoshio Takahashi