Eu­ro­pę cze­ka szok kre­dy­to­wy

Je­śli unij­ni li­de­rzy nie za­ostrzą wal­ki z kry­zy­sem, ban­ki roz­pocz­ną gwał­tow­ną wy­prze­daż ak­ty­wów – ostrzegł MFW

Aktualizacja: 14.02.2017 23:54 Publikacja: 11.10.2012 06:00

Eu­ro­pę cze­ka szok kre­dy­to­wy

Foto: GG Parkiet

– Nie możemy pozwolić, aby obecne warunki rynkowe, które się poprawiły, doprowadziły do złudnego poczucia bezpieczeństwa – ostrzegł wczoraj Jose Vinals, dyrektor Departamentu Rynków Pieniężnych i Kapitałowych w MFW, komentując raport na temat stabilności finansowej na świecie.

Waszyngtońska instytucja ostrzega w nim, że zaufanie inwestorów do systemu finansowego jest bardzo kruche i może się w każdej chwili załamać.

Banki będą chudsze

MFW szczególnie niepokoi się sytuacją europejskiego sektora bankowego. Wskutek odpływu kapitału z południa strefy euro do państw z jej rdzenia lub innych obszarów walutowych, banki mają narastające kłopoty z pozyskiwaniem kapitału. To, w połączeniu z dekoniunkturą w eurolandzie oraz pogarszającymi się wynikami instytucji finansowych, zmusza je do wyzbywania się aktywów (tzw. delewarowania), w tym ograniczania podaży kredytu.

Według MFW, w skrajnym przypadku 58 największych europejskich banków (PKO BP jest 104. w tym rankingu) do końca 2013 r. będzie musiało odchudzić swoje aktywa o 4,5 bln USD, czyli o około 12 proc. Dla porównania, w ciągu roku do końca czerwca instytucje te ograniczyły aktywa o 600 mld USD, ale dotyczyło to zwłaszcza banków brytyjskich, które nie korzystały z długoterminowych pożyczek z EBC. Dwie aukcje takich pożyczek, z listopada i lutego, wyraźnie zahamowały spadek aktywów w strefie euro.

Nowa fala delewarowania dotyczyłaby zwłaszcza instytucji z południa eurolandu, gdzie tempo wzrostu gospodarczego spadłoby w efekcie nawet o 4 pkt proc. Tymczasem i bez tego Grecję, Hiszpanię, Portugalię i Włochy czeka zapewne w przyszłym roku kontynuacja recesji.

– Europejskie banki z pewnością potrzebują delewarowania – ocenił Michael Seufert, analityk w Norddeutsche Landesbank. Ale, jak dodał, proces ten nie może przebiegać zbyt szybko.

Potrzebna unia bankowa

W kwietniowej edycji raportu na temat stabilności finansowej, MFW przewidywał, że największe europejskie banki w najgorszym wypadku będą musiały zmniejszyć aktywa o 3,8 bln USD. W podstawowym scenariuszu zakładał, że aktywa spadną do końca 2013 r. o 2,6 bln USD. Dziś sądzi, że będzie to 2,8 bln USD. Fundusz zmienił szacunki, bo, jak wyjaśnił, efekty aukcji długoterminowych pożyczek z EBC dla banków komercyjnych (tzw. LTRO) z przełomu 2011 i 2012 r. zaczęły wygasać, a unijni liderzy zwlekają z decyzjami, które mogłyby przywrócić zaufanie rynków do eurolandu.

– Pomimo wielu istotnych kroków, które europejscy decydenci już podjęli, agenda wciąż jest niepełna, co grozi strefie euro błędnym kołem odpływającego kapitału, rosnących obaw o jej rozpad i gospodarczej zapaści – napisali eksperci MFW. Aby oddalić to ryzyko, waszyngtońska instytucja zaleca Unii m.in. przyspieszenie prac nad unią bankową z jednym, centralnym nadzorcą i systemem ubezpieczania depozytów. To umożliwiłoby wspieranie banków bezpośrednio przez unijne fundusze pomocowe, EFSF i ESM, zrywając powiązania między kondycją banków a kondycją finansów poszczególnych rządów.

[email protected]

Gospodarka światowa
Cła będą wyższe od zapowiadanych? Donald Trump: Zaczynamy wysyłać listy do krajów
Gospodarka światowa
Jak Ameryka może teraz przemodelować Bliski Wschód
Gospodarka światowa
Dobra sytuacja na rynku pracy w USA może zniechęcić Fed do cięcia stóp
Gospodarka światowa
Microsoft znów redukuje zatrudnienie
Gospodarka światowa
Cła Trumpa mogą uderzyć w hossę na giełdzie w Tokio
Gospodarka światowa
Banki powiększyły dywidendy