W stosunku do poprzedniego badania jest jednak pewna poprawa, gdyż w poprzednim sondażu firmom z sektora usług finansowych ufało 45 proc. badanych, zaś bankom 47 proc.
Najgorzej banki postrzegane są w Irlandii (11 proc.), Hiszpanii (19 proc.) i Wielkiej Brytanii (22 proc.). Ben Boyd, globalny szef praktyki korporacyjnej w Edelman zwraca uwagę, że w Stanach Zjednoczonych zaufanie do banków od 2011 roku wzrosło ponad dwukrotnie. 2012 r., jak przypomina, obfitował w skandale związane z praniem brudnych pieniędzy, czy też wyskokami traderów.
Na pierwszym miejscu tego rankingu z rezultatem 77 proc. znalazły się firmy technologiczne. Rok wcześniej zaufanie do nich miało 79 proc. ankietowanych w wieku 25-64 lat reprezentujących 26 państw.
Boyd wysokie notowania firm technologicznych tłumaczy tym, że mają opinię rozwiązujących problemy, a także je przewidujących. Zwraca jednak uwagę, że ostatnio pojawiły się problemy z przestrzeganiem prawa do prywatności na portalach społecznościowych.
Biznes utrzymał przewagę nad instytucjami rządowymi. Zaufaniem obdarzyło go 58 proc. (53 proc. w 2012 r.). Notowania tych drugich jednak poprawiły się z 43 proc. do 48 proc. Odsetek osób najbardziej zadowolonych w obu przypadkach wyniósł 17 proc.