Euro umocniło się wobec dolara do najwyższego poziomu od 11 miesięcy, co było m.in. reakcją na nadspodziewanie dobry odczyt indeksu Ifo mierzącego nastroje gospodarcze w Niemczech.
Wskaźnik Ifo wzrósł ze 102,4 pkt w grudniu do 104,2 pkt w styczniu. Coraz więcej danych wskazuje, że niemiecka gospodarka uniknie recesji i doświadczy niewielkiego wzrostu w pierwszym kwartale.
– Odczyt indeksu Ifo dobrze pokazuje zielone pędy ożywienia w niemieckiej gospodarce. Nawet jeśli trudna zimowa pogoda nieco opóźni ożywienie, wzrost gospodarczy powróci zostawiając daleko w tyle spadek PKB odnotowany w czwartym kwartale – twierdzi Carsten Brzeski, ekonomista z banku ING.
W gorszej sytuacji jest Wielka Brytania. Jej PKB spadł w czwartym kwartale o 0,3 proc., gdy średnia prognoz analityków mówiła o spadku wynoszącym 0,1 proc. – Czynniki jednorazowe mogły odegrać tutaj rolę, ale te dane są rozczarowujące. Teraz trwa dyskusja, czy po raz trzeci od wybuchu kryzysu brytyjska gospodarka wpadnie w recesję, co jest złe dla nastrojów. Nie można więc wykluczyć większego jej stymulowania – uważa Philip Shaw, analityk Investec.