Frank drożeje wobec wspólnej waluty już piąty dzień. – Frank stał się oczywistą  „ofiarą" awersji do ryzyka – wskazuje Peter Rosenstreich, strateg walutowy w genewskim Swissquote Bank. Jego zdaniem jedynym czynnikiem są Włochy.

Po godzinie 9-ej, po zwyżce notowań o 0,1 proc. euro kosztowało 1,2169 franka, a wcześniej było nawet 1,2120 CHF. Takiego kursu szwajcarskiej waluty nie było od 10 stycznia tego roku. Poziom, którego broni Szwajcarski Bank Narodowy to 1,20 franka za wspólną walutę.

- Dopóki problemy fiskalne strefy euro nie zostaną rozwiązane będzie się utrzymywać niebezpieczeństwo nagłej, powracającej presji na wzmocnienie franka – uważa Thomas Jordan, prezes szwajcarskiego banku centralnego.