Rok temu wydawało się ,że postępowanie Komisji przeciwko Google może rozejść się po kościach. Spekulowano iż w zamian za zmianę zasad prezentowania wyników wyszukiwania Google nie dostanie kary.

Dzisiaj okazuje się ,ze według ciągle nieoficjalnych informacji Komisja ma postawić największej wyszukiwarce świata formalne zarzuty nadużywania pozycji dominującej. Grozi za to kara w wysokości do 10 proc. rocznych przychodów – te w 2014 r. wyniosły 66 mld dol. Jednak postępowanie Komisji prowadzone jest od 2010 r. więc trudno powiedzieć który rok finansowy byłby bazą dla jej wyliczania.

Dotychczas najwyższą karą było 1,7 mld euro na banki, a postępowanie związane było z  manipulowaniem stóp. W tej grupie najmocniej ukarany został Deutsche Bank który ma zapłacić 725 mln euro.

Z kolei w przypadku postępowań związanych z nadużywaniem pozycji dominującej 1,6 mld euro kary musiał zapłacić Microsoft.

Karanie amerykańskich firm było także wielokrotnie powodem spięć na linii UE-USA. Ostatnio w listopadzie 2014 r. kiedy to Parlament Europejski przyjął zupełnie niewiążącą rezolucję, wzywającą do podziału Google. Zgodnie z nią miało dojść do wydzielenia wyszukiwarki od pozostałej działalności Google.