To bowiem brytyjska potęga przez większą część XIX w. zaszczepiała na całym świecie idee wolnego handlu i ograniczonego rządu. W 1815 r. kraj ten borykał się z długiem sięgającym 200 proc. PKB, wysoką inflacją oraz masowym bezrobociem będącym skutkiem demobilizacji armii. Grupa tzw. liberalnych torysów zasiadająca w rządzie lorda Liverpoola wykorzystała to jako okazję do przeprowadzenia reform porządkujących finanse publiczne pozwalających przedsiębiorcom na większą inicjatywę i szerzej otwierających Wielką Brytanię na wolny handel. Grupie tej przewodził deputowany i zarazem znany ekonomista David Ricardo. Zaliczany do zwolenników Ricarda premier George Canning zręcznie wykorzystał rozpad hiszpańskiego imperium kolonialnego, by nawiązać korzystne relacje handlowe z nowymi państwami Ameryki Łacińskiej, co jednak przyczyniło się do bańki spekulacyjnej na rynku akcji.