Wskaźnik PMI dla przemysłu strefy euro wzrósł z 51,2 pkt w lutym do 51,4 pkt w marcu. Indeks dla sektora usług zwiększył się zaś z 53,3 pkt do 54 pkt. Dane te okazały się nieco lepsze od prognoz. Każdy odczyt PMI powyżej 50 pkt oznacza poprawę sytuacji w sektorze.
– Te dane sugerują, że spowolnienie aktywności gospodarczej widoczne na początku roku przestaje już dawać o sobie znać. Mimo to sondaże wskazują na wciąż stosunkowo niewielki wzrost gospodarczy w I kwartale. Łączny PMI dla przemysłu i sektora usług strefy euro wzrósł z 53 pkt do 53,7 pkt, co sugeruje kwartalny wzrost gospodarczy wynoszący od 0,3 proc. do 0,4 proc., po zwyżkach o 0,3 proc. w trzecim i czwartym kwartale zeszłego roku – twierdzi Jennifer McKeown, ekonomistka z firmy Capital Economics.
Dosyć dobre okazały się wskaźniki PMI dla Niemiec. Co prawda indeks dla przemysłu spadł z 50,5 pkt do 50,4 pkt, ale wskaźnik dla sektora usług wzrósł z 55,3 pkt do 55,5 pkt. We Francji usługowy PMI zwyżkował w tym czasie z „recesyjnego" poziomu 49,2 pkt do 51,2 pkt, ale przemysłowy spadł z 50,2 pkt do 49,6 pkt.
– Francuskie indeksy sugerują, że gospodarka niewiele wzrosła w I kwartale. Niemieckie wskazują natomiast na przyspieszenie wzrostu do 0,4 proc. – dodaje McKeown.
Powody do umiarkowanego optymizmu dał inwestorom również marcowy odczyt indeksu Ifo mierzącego nastroje gospodarcze w Niemczech. Wzrósł on ze 105,7 pkt w lutym do 106,7 pkt w marcu. Prognozy analityków mówiły o zwyżce do 106 pkt. Wzrósł też indeks niemieckich nastrojów konsumenckich ZEW – z 1 pkt do 4,3 pkt, co było jednak lekkim rozczarowaniem, gdyż spodziewano się odczytu na poziomie 5 pkt.