Latami traderzy inkasowali zyski, gdyż tanio pożyczali pieniądze i kupowali za nie papiery dłużne o wysokiej rentowności. Teraz pospiesznie musza zwijać żagle, czyli likwidować pozycje. Zmagają się z się z największą wyprzedażą obligacji od 13 miesięcy.
Znaleźli się więc w kleszczach , gdyż z jednej strony w dół lecą ceny obligacji a z drugiej w górę idą koszty kredytu.
Redukowanie zlewarowanych pozycji może być korzystne dla długoterminowej stabilności chińskiego rynku finansowego, ale może rozkręcić spiralę wyprzedaży długu i przyspieszyć zjazd rynku. Tego obawiają się eksperci Pacific Investment Co, (PIMCO) którzy dostrzegają nawet symptomy paniki.
To co dzieje się na rynku obligacji może zagrozić wysiłkom rządu zmierzającym do ożywienia wzrostu gospodarki poprzez tani kredyt. Ograniczanie lewara nie mogło zdarzyć się w gorszym momencie dla firm, które w przyszłym miesiącu mają wykupić papiery o rekordowej wartości 547 miliardów juanów.
- Wygląda na to, że wszyscy ograniczają lewar, a pesymizm narasta - twierdzi Wang Ming, menedżer w Shanghai Yaozhi Asset Management (15 mld juanów aktywów w zarządzaniu).