Każdy analityk podaje uzasadnienie swojego wyboru na gruncie analizy technicznej lub fundamentalnej, i wskazuje istotne poziomy cenowe na wykresie. Eksperci wskazują spółki o potencjale wzrostowym i spadkowym (możliwa jest krótka sprzedaż lub zawarcie kontraktu CFD). Poniżej prezentujemy proponowane spółki wraz z wykresami.
Tygodniowy wtórny sygnał kupna według EMA bunch (wiązka 10 kluczowych ekspotencjalnych średnich ruchomych) już raz się pojawił podczas trwania obecnej, średnioterminowej konsolidacji, jednakże w grudniu 2015 r. zabrakło sił na kontynuację wzrostów. Czy tym razem bykom uda się wyciągnąć notowania spółki ze strefy wertykalnej formacji? Obecnie nie wiadomo, jednakże jak spojrzy się na wykres dzienny można odnieść wrażenie, że lokalna korekta szuka dna. Papier dotarł do strefy wsparcia, na wykresie tygodniowym obowiązuje struktura SoWC (autorska koncepcja) zaś na miesięcznym wykresie można doszukać się obrony linii kilkuletniego trendu wzrostowego. Wiele spółek z Deutsche Boerse jak i Wall Street jest już mocno wykupionych, jednakże Henkel na tą przypadłość akurat nie cierpi, dzięki czemu stawianie optymistycznych wymagań nie powinno być błędem od strony technicznej.
Naszym typem na ten tydzień jest AT&T. Jest to propozycja kupna wynikająca z utworzenia pro wzrostowej formacji na wykresie, a jednocześnie zanegowania i niewykorzystania, wcześniejszej pro spadkowej. Ta pierwsza, wskazująca na wzrosty, to flaga (linie fioletowe), z której pod koniec miesiąca nastąpiło wyjście górą, a następnie zostało potwierdzone wzrostową świecą na początku maja. Dodatkowo odbiliśmy się od 23,6-proc. zniesienia Fibonacciego. Zazwyczaj nie jest to ultra mocne wsparcie, jednak w wypadku silnych trendów, rzadko kiedy udaje się skorygować więcej ruchu, więc może to świadczyć o dominacji popytu. Wspomnianą zmarnowaną akcją podaży jest tutaj RGR (formacja głowy z ramionami, red.) zaznaczony na wykresie strzałkami. Przebito co prawda linię szyi (niebieska), jednak niedźwiedzie nie wykorzystały okazji i ruch nie trwał zbyt długo. Jest to dla technika zawsze sygnał słabości sprzedających, a jak wiemy niewykorzystane okazje lubią się mścić, dlatego też ruch wzrostowy jest tutaj, według wszystkich wytycznych analizy technicznej, bardziej prawdopodobny. Najlepszym miejscem na zlecenie obronne będą minima formacji flagi, więc nieco poniżej 37,7 USD.
Notowania akcji finansowego giganta odbiły się od kluczowej długoterminowej strefy oporu. Składa się na nią kilka różnych poziomów. Po pierwsze, w okolicy 170 USD wypada dawne, obowiązujące przez przeszło rok wsparcie cenowe. Obecne podejście pod nie może być traktowane jako retest tego poziomu, stanowiącego teraz opór. Oprócz tego, w miejscu tym nakładają się dwa istotne zniesienia Fibonacciego – 50 proc. ostatniej fali spadkowej oraz 38,2 proc. całej zniżki. Kolejną zaporę podażową stanowi podwójna symetria fal – w okolicy tej wypada zarówno równość z poprzednią korektą wzrostową (overbalance) jak i równość fal w tworzącej się strukturze (formacja AB=CD).
Średnioterminowy trend jest spadkowy i należy się spodziewać, że tak silna strefa oporu zakończy całą korektę wzrostową. Niedźwiedzi scenariusz wspierają wskazania oscylatora RSI, który odbił się od strefy wykupienia, sugerując wyczerpanie się potencjału do dalszej zwyżki. Miała już miejsce pierwsza aktywacja podaży, potwierdzeniem jej trwałości będzie jednak dopiero zejście poniżej 160 USD, tj. dawnego zniesienia 38,2 proc. Otworzy to drogę spadkom notowań docelowo na minima przy 140 USD, z wcześniejszym istotnym wsparciem w okolicy 150 USD.