Opracowanie firmy konsultingowej Oliver Wyman Inc. może być ponurą lekturą dla banków, z których wiele już teraz boryka się z niską rentownością. Raport ukazał się dzień po tym, jak HSBC, jako pierwszy bank, podał cenę, jaką będzie musiał zapłacić za brexit. Twardy wariant tej operacji może kosztować spółkę 200–300 mln USD i oznaczać konieczność przeniesienia 1 tys. bankowców inwestycyjnych z Londynu do Paryża.
Banki będą musiały znaleźć 30–50 mld USD dodatkowego kapitału, by utworzyć i wesprzeć nowe europejskie placówki po twardym brexicie, a niektóre mniejsze firmy mogą w ogóle zrezygnować z działalności na kontynencie z powodu spadku rentowności. Te dodatkowe pieniądze to równowartość 15 do 30 proc. obecnych wymogów kapitałowych dużych banków operujących w Unii Europejskiej.
Poza tym koszty operacyjne mogą wzrosnąć o 1 mld USD, gdyż działania obecnie wykonywane w Londynie będą musiały być zdublowane na kontynencie, gdyż trzeba będzie zakładać nowe placówki na kontynencie, by zapewnić sobie dostęp do rynku Unii Europejskiej. Twardy brexit będzie bowiem oznaczał utratę wszelkich przywilejów z dostępu do jednolitego unijnego rynku.
Twardy brexit będzie oznaczał też rozdrobnienie europejskiego rynku bankowego, a to może spowodować, że krajom i korporacjom trudniej będzie znaleźć źródła finansowania i będzie to droższe.
Raport Oliver Wyman szacuje też, że w wyniku brexitu przewidzianego na marzec 2019 r. Wielka Brytania straci ponad 35 tys. miejsc pracy w firmach finansowych, z czego 17 tys. pracowników będą musiały przenieść duże banki. Niektóre banki mogą w ogóle opuścić Europę i przenieść się do USA lub do Azji.