Bitcoin wyznacza nowe granice

Kryptowaluty › Kurs najpopularniejszej wirtualnej waluty przekroczył 11 tys. USD. Dała ona w tym roku zarobić ponad 1000 procent. Kolejne ostrzeżenia przed bańką jakoś nie studzą inwestycyjnej gorączki, napędzanej głównie przez Azję.

Publikacja: 30.11.2017 05:00

Bitcoin wyznacza nowe granice

Foto: Adobestock

Za 1 bitcoina płacono w środę po południu ponad 11 tys. USD. W nocy z wtorku na środę kurs najpopularniejszej kryptowaluty przebił ważny psychologicznie poziom 10 tys. USD. W okresie zaledwie pięciu dni bitcoin zyskał ponad 30 proc., a od początku roku wzrósł o ponad 1000 proc. wobec dolara. Wyższą stopę zwrotu od bitcoina zapewniły inwestorom w 2017 r. jedynie inne kryptowaluty. Ethereum, główny jego rywal, zyskał ponad 5 tys. proc. Jak widać, inwestorów nie odstraszają ostrzeżenia części ekspertów mówiących, że kryptowaluty to niebezpieczna bańka.

Ku korekcie?

Larry Fink, prezes firmy inwestycyjnej BlackRock, nazwał bitcoina „indeksem prania brudnych pieniędzy". Jamie Dimon, prezes banku JPMorgan Chase, określił we wrześniu tę wirtualną walutę jako „oszustwo" (wówczas kurs bitcoina był niższy niż 5 tys. USD). Vitor Constancio, wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego, porównał zaś inwestowanie w bitcoiny do gorączki tulipanowej, czyli bańki inwestycyjnej z XVII w. Holandii.

Foto: GG Parkiet

Mimo to kryptowaluty cieszą się coraz większym zainteresowaniem w branży finansowej. Według danych firmy Autonomous Next w USA powstało już 120 funduszy inwestujących w kryptowaluty, a niektóre z nich są zarządzane przez weteranów Wall Street. CME, największa na świecie giełda derywatów, planuje uruchomić w drugim tygodniu grudnia kontrakty terminowe na bitcoiny.

Część inwestorów nie kryje się z entuzjazmem wobec wirtualnych walut. Michael Novogratz, miliarder i zarazem weteran branży funduszy hedgingowych, prognozował w październiku, że w ciągu kilku miesięcy bitcoin może zdrożeć do 10 tys. USD, a ethereum do 500 USD. Teraz wskazuje, że do końca 2018 r. bitcoin może zdrożeć do 40 tys. USD. W 2010 r., czyli roku powstania bitcoina, płacono za niego zaledwie 6 centów.

Oczywiście inwestorzy powinni cały czas pamiętać o ryzyku dużej korekty. – Jest wciąż sporo zainteresowania i zastosowań dla bitcoina, nawet jeśli jego cena dozna poważnej korekty. Akcje Amazona nie spadły do 0 USD, gdy pękła bańka internetowa, ale zjechały wówczas do zera kursy akcji wielu kiepskich spółek. Bitcoin też więc nie stanieje do zera, choć wiele innych kryptowalut może tak zniżkować – uważa David Shrier, szef amerykańskiej firmy badawczej Distilled Analytics.

Azjatycki popyt

Zwyżki na rynku bitcoina są napędzane w dużym stopniu przez inwestorów azjatyckich. Według danych serwisu CryptoCompare aż 61 proc. wolumenu transakcji bitcoinowych przypada na transakcje z udziałem jena japońskiego. Japonia należy do krajów, w których regulatorzy najbardziej przychylnie podchodzą do bitcoina, a wiosną uznali go za dopuszczalny środek płatniczy. Japońskie giełdy bitcoinowe przyciągają też wielu inwestorów z Chin i Korei. Transakcje z udziałem dolara stanowią tylko 20,4 proc. wolumenu transakcji bitcoinowych. Won południowokoreański zajmuje w tym zestawieniu trzecie miejsce z udziałem w wolumenie wynoszącym 8,5 proc. Euro jest dopiero na czwartym miejscu z 3,8 proc.

Na rynku ethereum za 36 proc. całego wolumenu transakcji odpowiadają zaś transakcje z udziałem bitcoina. Na drugim miejscu znalazł się dolar (29,9 proc.), a za nim: won południowokoreański (23,6 proc.), euro (5,8 proc.), dolar singapurski (1,4 proc.) oraz wirtualna waluta tether (1,3 proc.).

Gospodarka światowa
Friedrich Merz został kanclerzem Niemiec
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Friedrich Merz nie został wybrany kanclerzem Niemiec
Gospodarka światowa
Rynek nie spodziewa się, by Fed wrócił do obniżek
Gospodarka światowa
Wojna celna może pogłębić chińską deflację
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka światowa
Wyzwanie dla Grega Abela: poprowadzić Berkshire bez Buffetta
Gospodarka światowa
Upadek Klausa Schwaba. To on stworzył forum w Davos