Wzrost gospodarczy w Niemczech zwolnił z 0,6 proc. (kw./kw.) w IV kwartale do 0,3 proc. w I kwartale. Wyniósł 2,3 proc., licząc rok do roku. Dane te okazały się gorsze od prognoz.
Za spowolnienie gospodarcze w Niemczech odnotowane w I kwartale odpowiadała w dużej mierze gorsza koniunktura w handlu zagranicznym. Spadły wówczas zarówno niemiecki import, jak i eksport. Spadły również, po raz pierwszy od pięciu lat, wydatki rządowe. Inwestycje spółek nadal jednak rosły, podobnie jak konsumpcja prywatna. Niemiecki resort gospodarki stwierdził w swoim komunikacie, że gospodarka wciąż pozostaje silna, ale na gorszy wynik PKB mogły wpłynąć trwające pięć miesięcy negocjacje dotyczące utworzenia nowej koalicji rządzącej w Niemczech (wpłynęły one na spadek wydatków rządowych).
– Zarówno handel, jak i mniejsze wydatki rządowe źle wpłynęły na wzrost. Nie zapominajmy również, że na te dane mogły wpłynąć też czynniki jednorazowe, takie jak ostra zima, wczesne Święta Wielkanocne i strajki. Nie wolno więc panikować z powodu tych danych. Wykorzystanie mocy produkcyjnych jest wciąż bliskie rekordowego poziomu, spodziewana produkcja też jest bliska rekordu, księgi zamówień są zapełnione, a zapasy na historycznie niskim poziomie, co wróży ekstremalnie dobrze produkcji przemysłowej w nadchodzących miesiącach – twierdzi Carsten Brzeski, ekonomista z ING.
We wtorek rano wstępne dane o PKB za I kwartał opublikowało również kilka innych krajów Unii Europejskiej. Z danych tych wynika, że spowolnienia gospodarczego obok Niemiec doznała też Holandia. Wzrost jej PKB zwolnił z 0,7 proc. (kw./kw.) w IV kwartale do 0,5 proc. w I kwartale. Niemieckie spowolnienie dotknęło również czeskiej gospodarki, silnie uzależnionej od handlu z Niemcami. Wzrost PKB wyhamował tam z 5,5 proc. (r./r.) w IV kwartale do 4,5 proc. w pierwszym. Konsensus prognoz mówił o wzroście o 4,8 proc. Spowolnienia doznała też Rumunia – z 6,7 do 4 proc. (spodziewano się 5,4 proc.). Za to dosyć odporne okazały się Węgry. W pierwszych trzech miesiącach roku podtrzymane zostało tam tempo wzrostu z końcówki 2017 r. – 4,4 proc. (r./r.).