Chiny. Jak się rodzi technototalitaryzm

W 2020 r. zostanie wdrożony w „dojrzałej" formie tzw. system zaufania społecznego, który pozwoli władzom na bezprecedensową kontrolę nad ponad 1 miliardem ludzi oraz tysiącami spółek.

Publikacja: 27.12.2019 11:47

W chińskich miastach na ekranach ulicznych wyświetlane są czasem wizerunki różnych „zdyskredytowanyc

W chińskich miastach na ekranach ulicznych wyświetlane są czasem wizerunki różnych „zdyskredytowanych jednostek”.

Foto: Bloomberg

Jeszcze pięć–sześć lat temu Chiny były zupełnie innym krajem niż obecnie. Nie chodzi mi bynajmniej o to, że przez ten czas ich gospodarka się powiększyła, technologia rozwinęła, a na prowincji zbudowano kilka tuzinów nowych miast.

Zaszły też tam ważne zmiany, jeśli chodzi o system kontroli społecznej. W 2013 r. jedna z moich koleżanek z Chin lekceważąco wypowiadała się o cenzorach, mówiąc, że czyszczą oni krytyczne wobec władz komentarze na Weibo (chińskim serwisie podobnym do Twittera) jedynie przed świętami narodowymi, by pokazać, że coś robią. Obecnie cenzura jest bardziej szczelna i bardziej przewrażliwiona. Absurdalnym symbolem jej działań jest wycinanie z chińskiego internetu obrazków z Kubusiem Puchatkiem – traktowanych jako aluzja do wyglądu prezydenta Xi Jinpinga.

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka światowa
Amerykański PKB spadł w pierwszym kwartale
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka światowa
Volkswagen odnotował 37-proc. spadek zysku w pierwszym kwartale
Gospodarka światowa
PKB strefy euro wzrósł o 0,4 proc.
Gospodarka światowa
Chiny zniosły cło na amerykański surowiec. Ale nie chcą się przyznać
Gospodarka światowa
Globalny szef international w Citi: na świecie będzie coraz mniej wolnego handlu
Gospodarka światowa
Czy DOGE rzeczywiście „ciął piłą łańcuchową” wydatki budżetowe?