PIE chwali PFR za tarcze finansowe. Eksperci są ostrożniejsi

Tarcze finansowe PFR uratowały przed skutkami pandemii dużą liczbę firm i miejsc pracy, podbiły wyniki naszej gospodarki i były bardziej efektywne niż rozwiązania stosowane w innych krajach – przekonuje PIE. – Przydałaby się niezależna ocena – komentują eksperci.

Publikacja: 29.10.2023 21:00

Paweł Borys, prezes PFR

Paweł Borys, prezes PFR

Foto: materiały prasowe

„Parkiet” dotarł do niepublikowanego jeszcze raportu Polskiego Instytutu Ekonomicznego „Wpływ tarcz finansowych PFR na polską gospodarkę”. Tarcze, przypomnijmy, miały chronić polskie firmy i miejsca pracy, a także gospodarkę przed skutkami pandemii Covid-19. W wyniku ataku wirusa gospodarka światowa zamarła, lockdowny zatrzymały całe jej gałęzie, pozrywały łańcuchy dostaw, ograniczyły produkcję i handel.

W odpowiedzi na atak Covid-19 PFR uruchomił tarcze finansowe. Pierwsza, z 2020 r., skierowana była do firm mikro oraz sektora małych i średnich przedsiębiorstw dotkniętych skutkami pandemii. W 2021 r. zatwierdzono drugą tarczę. Tym razem pieniądze trafiły do firm z 38 branż najbardziej dotkniętych skutkami ograniczeń działalności związanymi z pandemią. Tarcze objęły łącznie 360 tys. firm, które łącznie zatrudniały 3,5 mln pracowników. W ramach obu tarcz wypłacono 68,1 mld zł.

Pozostało 81% artykułu
Roczna subskrypcja parkiet.com za 149 zł

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego