Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Niemal połowa z pracujących w Polsce uchodźców ukraińskich planuje dłuższy pobyt w naszym kraju – wynika z sierpniowego sondażu agencji zatrudnienia EWL. Co siódmy chciałby tu zostać przez kilka lat po zakończeniu wojny, a 6 proc. – już na stałe.
O możliwie szybkim powrocie na Ukrainę mówi 22 proc. ankietowanych. – Widzimy, że podjęcie pracy w Polsce sprzyja zapuszczaniu tutaj korzeni – komentuje Andrzej Korkus, prezes Platformy Migracyjnej EWL. Podobną zależność widać także w sondażu EWL wśród Ukraińców w Niemczech. Tam dłuższy pobyt planuje podobna grupa jak w Polsce, ale już dwukrotnie mniejszy odsetek deklaruje chęć osiedlenia się za Odrą na stałe (3 proc.) – pomimo lepszych warunków ekonomicznych.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pierwsze spotkania i decyzje już za mną - poinformował Wojciech Balczun, nowy minister aktywów państwowych. W czasie posiedzenia rządu zaprezentował projekt ustawy, dzięki któremu duże pieniądze mają trafić do Poczty Polskiej.
Wskaźnik PMI dla polskiego sektora przetwórczego urósł w lipcu do 45,9 pkt - podało S&P Global. Odczyt jest lepszy niż w czerwcu (44,8 pkt) i przełamał trwającą od kwietnia tendencję spadkową wskaźnika.
Zgodnie z przewidywaniami, inflacja w lipcu spadła do 3,1 proc. r./r. i jest najniższa od ponad roku. Apetyty były jednak nieco większe: średnia prognoz dla „Parkietu” wynosiła 2,9 proc. Czy inflacja w Polsce jest już opanowana?
Inflacja w lipcu w Polsce spadła do 3,1 proc. r./r. – poinformował w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku.
Inflacja konsumencka wyniosła 3,1% w ujęciu rocznym w lipcu 2025 r., według wstępnych danych, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,3%, podał też GUS.
Choć przedsiębiorcy śledzą temat inwestycji zbrojeniowych, większość nie widzi bezpośredniego przełożenia rosnących budżetów na swoją działalność. Dla wielu z nich zwiększone wydatki na obronność oznaczają przede wszystkim presję kosztów, a nie impuls inwestycyjny.