Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eksperci dyskutowali m.in. o dywersyfikacji dostaw surowców.
Podczas dyskusji w szerokim ujęciu mowa była o globalnych zasobach surowców istotnych dla gospodarki i o potencjale Polski, natomiast w węższym – o surowcach energetycznych i o tym, czy Polska ma zapewnione wystarczające dostawy ropy i gazu spoza Rosji.
Piotr Dziadzio, podsekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, główny geolog kraju, pełnomocnik rządu ds. polityki surowcowej państwa, wskazał na dwa aspekty. Po pierwsze, z punktu widzenia zasobów Ziemi, nie ma problemu z surowcami energetycznymi. Węgiel kamienny jest dostępny we wszystkich rejonach świata. Część złóż jest możliwa do eksploatacji nawet przez 300 lat. Bardzo szeroko dostępny jest także węgiel brunatny czy torf, który jest wykorzystywany lokalnie.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Pierwsze spotkania i decyzje już za mną - poinformował Wojciech Balczun, nowy minister aktywów państwowych. W czasie posiedzenia rządu zaprezentował projekt ustawy, dzięki któremu duże pieniądze mają trafić do Poczty Polskiej.
Wskaźnik PMI dla polskiego sektora przetwórczego urósł w lipcu do 45,9 pkt - podało S&P Global. Odczyt jest lepszy niż w czerwcu (44,8 pkt) i przełamał trwającą od kwietnia tendencję spadkową wskaźnika.
Zgodnie z przewidywaniami, inflacja w lipcu spadła do 3,1 proc. r./r. i jest najniższa od ponad roku. Apetyty były jednak nieco większe: średnia prognoz dla „Parkietu” wynosiła 2,9 proc. Czy inflacja w Polsce jest już opanowana?
Inflacja w lipcu w Polsce spadła do 3,1 proc. r./r. – poinformował w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS) w szybkim szacunku.
Inflacja konsumencka wyniosła 3,1% w ujęciu rocznym w lipcu 2025 r., według wstępnych danych, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług konsumpcyjnych wzrosły o 0,3%, podał też GUS.
Choć przedsiębiorcy śledzą temat inwestycji zbrojeniowych, większość nie widzi bezpośredniego przełożenia rosnących budżetów na swoją działalność. Dla wielu z nich zwiększone wydatki na obronność oznaczają przede wszystkim presję kosztów, a nie impuls inwestycyjny.