Foto: GG Parkiet

Najczęściej deklaracje bojkotu padają w odniesieniu do takich marek jak: Leroy Merlin, Auchan, Danone, Nestle czy Decathlon. Blisko dwie trzecie badanych (popierających bojkot) oczekuje, że polskie przedsiębiorstwa przestaną handlować z firmami działającymi w Rosji, a 62 proc. uważa, że firmy działające w Rosji powinny mieć w Polsce zakaz reklamowania się. Ponad połowa jest zdania, że menedżerowie i kluczowi pracownicy firm kontynuujących działalność w Rosji powinni się zwolnić z pracy. Również ponad połowa badanych uważa, że pracownicy polskich firm, które działają w Rosji, powinni móc zastrajkować i odmówić wypełniania służbowych obowiązków. Odsetek opinii akceptujących pozostanie firm w Rosji jest znacznie niższy niż wspierających bojkot. Sceptycy twierdzą, że większość krytykujących i tak będzie sięgać po marki firm działających w Rosji. Uważają też, że bojkot przyniesie niewielki skutek, ponieważ Rosja zarabia głównie na surowcach energetycznych. Część badanych jest natomiast skłonna zaakceptować dalszą działalność firm w Rosji pod warunkiem, że dostarczają produktów niezbędnych do życia. Nie brak też stwierdzeń, że ankietowanym będzie trudno zrezygnować z marek działających w Rosji i mimo wyrzutów sumienia nadal zamierzają je kupować. Autorzy badania zaznaczają, że zostało ono wykonane przed deklaracjami Nestle i Decathlonu o zawieszeniu działalności w Rosji i ograniczaniu działalności Leroy Merlin.