Dodał, że są to pieniądze z unijnego Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka.
– Ostatnie badania Banku Światowego wskazują, że występuje bardzo silna korelacja między tym, ile się wydaje na promocję eksportu i w jaki sposób się wydaje, a tym, ile wynosi eksport – powiedział Mitroczuk. Wyniki obliczeń dla krajów rozwiniętych pokazują, że jeden dolar zainwestowany w promocję eksportu może przełożyć się nawet na 40 dolarów wartości dodatkowego eksportu. Polski eksport w 82 proc. trafia do krajów Unii Europejskiej, głównie Niemiec.