Zobowiązania cały czas przeszkadzają firmom

Coraz więcej przedsiębiorstw skarży się na to, że nie otrzymują na czas należności od kontrahentów. Jedna trzecia z tego powodu musi ograniczać inwestycje

Publikacja: 03.02.2010 07:43

Zobowiązania cały czas przeszkadzają firmom

Foto: GG Parkiet

Lepsze wskaźniki makroekonomiczne nie przekładają się w wyraźny sposób na poprawę kondycji krajowych firm. Według raportu Krajowego Rejestru Długów liczba firm nie mogących doczekać się zapłaty od kontrahentów w końcu ubiegłego roku wzrosła. Przeszło jedna piąta wszystkich firm twierdzi, że ponad połowa kwot, jakie mają otrzymać od swych kontrahentów, jest przeterminowana.

[srodtytul]Mogą sobie pozwolić[/srodtytul]

Na spłatę długów czeka się teraz średnio cztery miesiące, o tydzień dłużej niż w trzecim kwartale 2009 roku. Do prawie 75 proc. wzrósł odsetek przedsiębiorców, którym długi utrudniają prowadzenie firmy. Jedna trzecia musi z tego powodu ograniczyć inwestycje. Koszty związane z obsługą niespłaconych długów stanowią już 8,5 proc. ogólnych kosztów działalności.

– Albo nasza firma ma wielkiego pecha, albo sytuacja na rynku wierzytelności staje się dramatyczna. Mamy takie zaległości z odbiorem należności, że sami zaczynamy tracić płynność finansową – twierdzi Wojciech Warski, szef firmy internetowej Softex Date. – Firmy wiedzą, że mogą sobie pozwolić na niepłacenie, bo w czasie kryzysu nikt od nich nie odejdzie – twierdzi Warski.

Kłopoty z płatnościami ma zwłaszcza branża budowlana. – Ostra zima spowodowała, że wiele inwestycji zostało wstrzymanych. Dla dostawców może to oznaczać brak gotówki – mówi Mirosław Hiszpański, prezes Warmińsko-Mazurskiego Związku Pracodawców Prywatnych. Stabilizacja cen surowców nakręca spiralę długów w branży stalowej. – Kiedy ceny rosły, kontrahenci chcieli jak najszybciej spłacać zobowiązania. Teraz nie mają do tego motywacji – tłumaczy Andrzej Ciepiela, dyrektor Polskiej Unii Dystrybutorów Stali.

Z płatnościami zalega też największa firma górnicza w Europie – Kompania Węglowa. Komu i ile, nie ujawnia: – To tajemnica handlowa – ucina rzecznik Zbigniew Madej. Zadłużenie zredukował natomiast Katowicki Holding Węglowy. – Zmniejszyliśmy je o ponad połowę – mówi prezes Stanisław Gajos. On także nie chce mówić o kwotach, ale z szacunków wynika, że zobowiązania wobec dostawców maszyn górniczych skurczyły się z 600 mln do 300 mln zł.

[srodtytul]Liczą, że będzie lepiej[/srodtytul]

Według KRD przedsiębiorcy liczą na poprawę w przyszłości. W styczniowym badaniu już trzeci raz z rzędu odnotowano przewagę optymistów nad pesymistami wobec prognozy kondycji własnego przedsiębiorstwa. – Nastroje się poprawiają, bo firmy oczekują poprawy koniunktury, liczą na zwiększenie sprzedaży – twierdzi Grzegorz Błachnio, analityk Euler Hermes, firmy zajmującej się ubezpieczaniem należności.

[ramka]

[b]Przeciętne zadłużenie nie jest duże[/b]

2250 zł – tyle wynosi średnie zadłużenie Polaka, którego ściga już firma windykacyjna – wynika z badania firmy Kruk, największego przedsiębiorstwa w branży. W ubiegłym roku Kruk zajmował się niezapłaconymi zobowiązaniami o wartości 9,2 mld zł. W sprawie spłaty długów kontaktował się z 2 mln osób.

Średnia wartość obsługiwanej w zeszłym roku przez Kruka sprawy to 3887 zł. – Średnie zadłużenie Kowalskiego jest niższe – 2250 zł, firmy nieco ponad 35 tys. zł – mówi Iwona Słomska, członek zarządu Kruka. – To pokazuje, że sytuacja nie jest beznadziejna, że z takim zadłużeniem można wyjść na prostą. Wystarczy spłatę długu odpowiednio rozłożyć w czasie.

Słomska zdaje sobie sprawę, że dla wielu osób kilka tysięcy złotych to spora kwota. – Jeśli jednak podzielimy ją na kilkanaście rat, to wydaje się do udźwignięcia – tłumaczy przedstawicielka firmy windykacyjnej. – Dziś te niespłacane długi nie są ogromne. Jeśli jednak zaczną przyrastać odsetki, do tego dojdą opłaty sądowe czy koszty komornika, to te kwoty sporo urosną. Największy dłużnik będący osobą fizyczną ma do spłacenie ponad 1 mln zł, a najbardziej zadłużona firma – 134 mln zł.[/ramka]

[link=http://www.rp.pl/artykul/428406_Zatory_bija_polskie_firmy_po_kieszeni.html]Czytaj też: [b]Zatory biją polskie firmy po kieszeni[/b] » [/link]

Gospodarka krajowa
NBP w październiku zakupił 7,5 ton złota
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka krajowa
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
Gospodarka krajowa
Stabilny konsument, wiara w inwestycje i nadzieje na spokój w otoczeniu
Gospodarka krajowa
S&P widzi ryzyka geopolityczne, obniżył prognozę wzrostu PKB Polski
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka krajowa
Czego boją się polscy ekonomiści? „Czasu już nie ma”
Gospodarka krajowa
Ludwik Kotecki, członek RPP: Nie wiem, co siedzi w głowie prezesa Glapińskiego