Z nieoficjalnych informacji wynika, że o rezultatach rozmów tak na szczeblu międzyrządowym, za które odpowiada Ministerstwo Gospodarki, jak i między Polskim Górnictwem Naftowym i Gazownictwem a rosyjskim Gazpromem rząd może dyskutować na swoim posiedzeniu już dziś. Z kolei rada nadzorcza gazowej spółki ma się zebrać jutro.
[srodtytul]Porozumienie warunkowe[/srodtytul]
Ostatnie uzgodnienia, kończące trwające od marca 2009 r. negocjacje, zapadły na spotkaniu szefów PGNiG i Gazpromu pod koniec stycznia. Ale porozumienie podpisali oni warunkowo. Wejdzie w życie, o ile w ciągu dwóch tygodni zostanie zatwierdzone przez rząd oraz radę nadzorczą. Wiceprezes GDF Suez Polska Bogdan Pilch uważa, że wybrano kompromisowe rozwiązania, więc nie można mówić, że jedna ze stron wygrała, a druga przegrała te negocjacje.
Najważniejsze ustalenia, jakich dokonali przedstawiciele Ministerstwa Gospodarki i rosyjskiego resortu energetyki jeszcze pod koniec ubiegłego roku, dotyczą zwiększenia dostaw rosyjskiego surowca do Polski (z 8 mld m sześc. rocznie obecnie do 10,3 mld m sześc.). Poza tym obowiązujący do 2022 r. kontrakt zostanie wydłużony o 15 lat (a więc do 2037 r.).
[srodtytul](Nie) za dużo gazu[/srodtytul]